Japońska straż przybrzeżna ma - w przypadku fali uchodźców z Korei Północnej - kierować łodzie z uchodźcami do wyznaczonych portów, gdzie Koreańczycy zostaną przejęci przez policję, która będzie starała się ustalić ich tożsamość - i wydalać z kraju tych, którzy mogą stanowić zagrożenie - czytamy w "Yomiuri". Nie wiadomo jednak dokąd takie osoby miałyby zostać wydalane.
Ci uchodźcy, którym zostanie przyznane prawo tymczasowego pobytu, zostaną skierowane do specjalnych ośrodków, prawdopodobnie w południowej Japonii, po przejściu kwarantanny i innych wymaganych prawem procedur.
Następnie władze będą podejmować decyzję którzy uchodźcy będą mogli pozostać w Japonii.
Junji Ito, urzędnik z biura imigracyjnego japońskiego Ministerstwa Sprawiedliwości przyznaje, że japoński rząd rozważa środki jakie ma zastosować w sytuacji możliwego napływu uchodźców z Korei Północnej. Odmówił jednak podania szczegółów.
Japońska straż przybrzeżna w czwartek uratowała trzech Koreańczyków z Północy, których łódź przewróciła się na wodach niedaleko wybrzeży Japonii (trwają poszukiwania 12 zaginionych członków załogi). Uratowani podkreślają, że są rybakami, a nie uciekinierami - i mają zostać odesłani do Korei Północnej.