Miałem wypadek samochodowy. Ciężko ranny został mój ojciec, który od dwóch tygodni jest w śpiączce. Oprócz tego został zniszczony mój samochód. Wypadek spowodował inny kierowca, przyznał się do tego i podpisał oświadczenie. Sprawcę czeka postępowanie karne, w którym obowiązuje zasada domniemania niewinności. Postępowanie zapewne potrwa parę miesięcy, o ile nie lat. Czy oznacza to, że mam czekać na wypłatę odszkodowania aż do czasu zakończenia postępowania karnego? Czy jest szansa na wcześniejszą wypłatę? – pyta czytelnik.

Przepisy nakazują, żeby towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło odszkodowanie z komunikacyjnego OC w terminie 30 dni licząc od złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jeżeli wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości odszkodowania okaże się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w ciągu 14 dni od dnia, w którym (przy zachowaniu należytej staranności) wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe; nie może to być jednak później niż w terminie 90 dni od złożenia zawiadomienia o szkodzie.

Wyjątkiem jest sytuacja, gdy stwierdzenie odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeń lub określenie wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Nie oznacza to jednak, że towarzystwo może biernie czekać, aż zakończy się sprawa sądowa. Ma obowiązek przeprowadzić postępowanie wyjaśniające we własnym zakresie.

Powinien pan więc zgłosić szkodę ubezpieczycielowi sprawcy, a ten powinien dążyć do samodzielnego wyjaśnienia okoliczności wypadku. Na ogół nie jest konieczne czekanie na zakończenie sprawy sądowej, gdyż towarzystwa potrafią dokonać niezbędnych ustaleń we własnym zakresie. ©?

Jeśli mają Państwo pytania dotyczące ubezpieczeń, prosimy przysyłać je do redakcji pocztą elektroniczną na adres: r.skibinska@rp.pl lub b.zulawnik @rp.pl. Na wszystkie pytania postaramy się odpowiedzieć.