Po ponad roku od zakończenia wojny cenowej w ubezpieczeniach komunikacyjnych Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na wtorkowym posiedzeniu pierwsze od wielu lat kary za ustalenie składki ubezpieczeniowej w wysokości, która nie zapewniała co najmniej wykonania wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycia kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej.

W praktyce oznacza to, że ubezpieczyciele zostali ukarani za aktywne uczestniczenie w wojnie cenowej w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Compensa otrzymała karę jako następca prawny Benefii.

Nadzór zareagował na zaniżanie składek z dużym opóźnieniem. Od początku 2016 r. składki za ubezpieczenia komunikacyjne systematycznie idą w górę. Najpierw skokowo, obecnie już bardzo powoli. Wcześniej przez kilka lat systematycznie spadały, a KNF nie reagowała. Benefia i TUW TUZ nie były ubezpieczycielami, którzy rekordowo zaniżali składki. Pierwszeństwo miały firmy działające jako oddziały zagranicznych ubezpieczycieli, jak Axa Direct i Proama, których KNF nie może ukarać.

Compensa nie komentuje nałożonych sankcji, TUZ tłumaczy, że w 2015 r. zmienił politykę i ustala składki na odpowiednim poziomie.

KNF zdecydowała o karach nie tylko za zaniżanie składek. Warta oraz Uniqa dostały kary za opóźnienia w wypłacie odszkodowań, ale sankcje za te przewinienia nie są rzadkością.