Minicasco. Dużo taniej, ale wiele ograniczeń

Minicasco zapewni podstawowy zakres ochrony

Aktualizacja: 19.02.2017 07:30 Publikacja: 19.02.2017 06:14

Minicasco. Dużo taniej, ale wiele ograniczeń

Foto: 123RF

Jeśli właśnie wyjechaliśmy z salonu nowym autem, przyda nam się pełna ochrona autocasco, gdyż stosunkowo niewielkie uszkodzenia mogą nas drogo kosztować. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy pełna ochrona nie jest potrzebna, a kierowca chce zabezpieczyć się tylko na wypadek np. kradzieży czy całkowitego zniszczenia pojazdu. W takich przypadkach przyda się minicasco, które jest sporo tańsze od pełnego AC.

Ograniczona ochrona

Ubezpieczenie minicasco jest okrojonym autocasco. W zależności od towarzystwa i wariantu może obejmować np. tylko ochronę na wypadek kradzieży czy od żywiołów.

– W przypadku połączenia OC i AC mamy kompleksową ochronę. Natomiast samo minicasco obejmuje jedynie wybrane zdarzenia, wyszczególnione w ogólnych warunkach ubezpieczenia – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia.

Przeważnie odszkodowanie otrzymamy tylko w razie szkody całkowitej. Powinniśmy więc sprawdzić w ogólnych warunkach ubezpieczenia, jak dane towarzystwo definiuje taką szkodę.

Dodatkową zaletą AC w wersji mini jest to, że poprzez zakup takiej polisy kierowca może budować swoją historię ubezpieczeniową (dotyczącą AC), gdyż część ubezpieczycieli klasyfikuje tę polisę w rejestrze UFG jako AC. Dzięki temu w przyszłości kierowca może liczyć na zniżki przy zakupie autocasco.

Nie wszystkie towarzystwa mają w ofercie minicasco, a te, które mają, przeważnie nie oferują AC mini jako oddzielnego produktu. Nabyć je można najczęściej tylko razem z polisą OC.

Dla starych aut i młodych kierowców

O minicasco mogą pomyśleć osoby, które chcą zaoszczędzić na ubezpieczeniu, a obawiają się głównie np. kradzieży auta, gdyż parkują na ulicy w rejonie, gdzie kradzieże są częste. Na ubezpieczenie to mogą się zdecydować również tacy kierowcy, którzy zakładają, że nie spowodują szkody, a potrzebują ochrony od zdarzeń, na które nie mają wpływu. Jeśli ich samochód zostanie zniszczony w wypadku spowodowanym przez innego kierowcę, dostaną odszkodowanie z OC sprawcy. Natomiast na wypadek kradzieży czy szkód wyrządzonych przez żywioły przyda się właśnie tanie AC w wersji mini.

Właściciel auta, który nie zgłasza drobnych szkód, bo nie chce tracić zniżki za bezszkodową jazdę (naprawia wtedy samochód we własnym zakresie), ale boi się skutków dużej szkody i kosztownej naprawy, może wybrać ubezpieczenie od szkody całkowitej.

Ubezpieczenie minicasco jest też dobrym rozwiązaniem dla młodych kierowców, których nie stać na pełne autocasco (polisy komunikacyjne dla młodych są przeważnie dużo droższe niż dla starszych kierowców). Mogą oni ograniczyć zakres ubezpieczenia do sytuacji, których się najbardziej obawiają.

Z kolei właściciele starszych samochodów mogą dzięki AC w wersji mini zapewnić sobie tylko sfinansowanie naprawy auta po kolizji. Tacy kierowcy z reguły nie obawiają się kradzieży.

Niska cena

Mniejszy zakres ochrony oznacza odpowiednio niższą składkę. Przeważnie minicasco jest tańsze o połowę od AC w pełnej wersji, ale polisy o najmniejszym zakresie ochrony mogą kosztować kilkakrotnie mniej niż typowe AC.

– Za taką polisę można zapłacić zarówno 40 zł, jak i 400 zł. Wszystko zależy od zakresu ochrony oraz wartości ubezpieczanego pojazdu – tłumaczy Paweł Kuczyński z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl. – Mała składka automatycznie przekłada się na ograniczoną ochronę.

Dobrze to widać na przykładzie polis oferowanych przez Link4. W tym towarzystwie możemy wybrać jeden z pięciu wariantów mini AC. Opcja zapewniająca ochronę tylko w razie zniszczenia auta w wyniku działania żywiołów kosztuje 49 zł (auto o wartości do 15 tys. zł). Rozbudowany wariant obejmujący szkodę całkowitą, kradzież i żywioły dla tego samego samochodu kosztuje już 414 zł.

Wybrane oferty towarzystw

- Axa

polisa Pożar i Kradzież; ubezpieczenie działa w razie szkody całkowitej spowodowanej pożarem lub kradzieżą; trzeba wykupić ubezpieczenie OC; udział własny klienta wynosi 15 lub 25 proc. (o tyle zostanie pomniejszone odszkodowanie); polisa działa tylko w Polsce.

- Link4

Smart Casco w pięciu wariantach obejmujące (w różnym wymiarze) działanie żywiołów, kradzież oraz szkodę całkowitą; bez udziału własnego klienta; można kupić tylko razem z OC; oferta dla posiadaczy samochodów osobowych i ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t i o wartości do 40 tys. zł, których wiek mieści się w przedziale 3 – 15 lat.

- Ergo Hestia

minicasco z ochroną w razie kradzieży pojazdu i szkody całkowitej powstałej na skutek zderzenia się pojazdów, pożaru czy uderzenia w zwierzynę; szkoda musi być wyceniona na co najmniej 90 proc. wartości auta; w obu przypadkach cena rynkowa auta musi wynosić min. 8000 zł; polisy nie trzeba kupować razem z OC.

- PZU

AC w wariancie mini można wykupić dla pojazdu starszego niż trzyletni; zakres ubezpieczenia nie obejmuje szkód wskutek zderzenia (z autem czy z innymi przeszkodami na drodze, np. drzewem, słupem, ogrodzeniem), stłuczek, kolizji, szkód parkingowych; obejmuje natomiast szkody wyrządzone przez osoby trzecie (w tym wandalizm), zderzenia ze zwierzętami lub ludźmi, działanie żywiołów, pożaru, kradzież samochodu; kupowanie OC nie jest wymagane; szkodę rozlicza się tylko na podstawie wyceny PZU, z zastosowaniem części alternatywnych i uśrednionych stawek za roboczogodzinę.

- Compensa

AC Mini dostępne jest tylko dla samochodów w wieku 10 – 15 lat, dla klientów powyżej 28 lat, mających 60-proc. zniżkę na OC; suma ubezpieczenia wynosi 10 tys. zł, a franszyza integralna – 500 zł; AC Mini dostępne jest razem z OC.

- Warta

minicasco obejmuje tylko ryzyko kradzieży z sumą ubezpieczenia do 3 tys. zł.

Jeśli właśnie wyjechaliśmy z salonu nowym autem, przyda nam się pełna ochrona autocasco, gdyż stosunkowo niewielkie uszkodzenia mogą nas drogo kosztować. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy pełna ochrona nie jest potrzebna, a kierowca chce zabezpieczyć się tylko na wypadek np. kradzieży czy całkowitego zniszczenia pojazdu. W takich przypadkach przyda się minicasco, które jest sporo tańsze od pełnego AC.

Ograniczona ochrona

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze