Gavin Williamson poleciał Ryanairem do Birmingham, z ominięciem Londynu, gdzie wtedy hulały zamiecie śnieżne. Leszek Chorzewski, p.o. prezes mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, nie ukrywał swojego zadowolenia. — Nasz port doskonale uzupełnia ofertę Lotniska Chopina w Warszawie. Pasażerowie mają u nas do wyboru wiele regularnych połączeń, a znajdujemy się zaledwie 40 minut od centrum Warszawy — mówił Chorzewski portalowi Rynek Lotniczy.

Rzeczywiście brytyjska oferta modlińskiego lotniska jest wyjątkowo bogata — Ryanair to jedyna linia która operuje z tego portu. Lata do Londynu Stansted, Manchesteru, Glasgow, Birmingham, Bristolu, Liverpoolu, Edynburga, East Midlands, Leeds i Newcastle. Z tego lotniska korzystają również często przedstawiciele irlandzkiego rządu. Ryanair lata z Modlina do Dublina, Shannon i do Belfastu w Irlandii Północnej.

Minister Williamson był w Warszawie dwa dni i podpisał z polskim rządem oficjalny pakt o współpracy w zakresie bezpieczeństwa i obrony.

Brytyjskie elity nie mają problemu z korzystaniem z mniejszych portów i niskokosztowych przewoźników. O ile podczas dalekich podróży najczęściej wybierają British Airways, o tyle np. książę William i księżna Kate, a także książę Harry wielokrotnie korzystali już z brytyjskiego easyJeta, najlepszej niskokosztowej linii na rynku europejskim, ale również i z Ryanaira. Nie mają wówczas zagwarantowanego żadnego specjalnego traktowania na pokładzie, korzystają jedynie z przywilejów klasy rezerwacyjnej, w jakiej został wykupiony ich bilet.