Nastąpi to poprzez emisję akcji China Southern na sumę 1,55 mld dolarów honkońskich (177 mln euro) przeznaczoncyh dla AA. Chiński przewoźnik wyemituje 270,61 mln akcji dla Amerykanów w cenie po 5,74 HKD, co oznacza premię 4,6 proc. wobec kursu zamknięcia z 27 marca.

„Miło nam zacząć ten związek, by lepiej połączyć dwa największe rynki lotnicze i wiodące gospodarki" — oświadczył szef CSA, Wang Chengshun. „Jesteśmy dwoma największymi przewoźnikami na świecie i nasze siatki mocno uzupełniają się" — dodał Robert Isom z AA. Zdaniem analityka w Daiwa Capital Markets, Kelvina Lau ma sens dla chińskiego przewoźnika nawiązanie partnerstwa z inną linią lotniczą. Jednak udział w nim jest dość mały, więc sądzi, że nie spowoduje istotnych zmian w zarządzaniu.

China Southern z centralą w Kantonie należy do sojuszu SkyTeam, American Airlines jest członkiem konkurencyjnego Oneworld. Partnerstwo pozwoli obu zwiększyć konkurencyjność. Obie linie będą mogły zwiększyć liczbę wspólnych lotów (code-sharing), programy lojalnościowe i rozdzielać działki czasowe na lotniskach.

Dla AA umowa rozszerzy dostęp do Chin, kraju skąd pochodzi dużo turystów do Stanów, ułatwi rywalizację z Delta Air Lines — którą w 2015 r. kupiła za 450 mln dolarów 3,55 proc. w China Eastern — a w ostatnich latach zainwestowała też w linie lotnicze w Meksyku, Brazylii i W. Brytanii. Obie linie zaczną w tym roku code-sharing i inne formy współpracy, które pozwolą klientom AA podróżować do ponad 70 nowych miast w Chinach poza Pekinem i Szanghajem, klientom CSA dodadzą niemal 80 portów w Stanach