Francja: Trzy ofiary śmiertelne po ataku terrorystycznym. Sprawca zabity

Uzbrojony mężczyzna przetrzymywał zakładników w supermarkecie w Trebes na południu Francji. Źródła policyjne AFP informują o trzech potwierdzonych ofiarach śmiertelnych i dwóch rannych w trzech oddzielnych zdarzeniach. Prokuratura traktuje zdarzenie jako akt terrorystyczny. Sprawca został zabity po szturmie przeprowadzonym przez funkcjonariuszy.

Aktualizacja: 23.03.2018 14:08 Publikacja: 23.03.2018 10:59

Francja: Trzy ofiary śmiertelne po ataku terrorystycznym. Sprawca zabity

Foto: AFP

Według doniesień ok. 30-letni mężczyzna przyznał się do przynależności do tzw. Państwa Islamskiego. Według jednego ze świadków krzyczał "Allahu Akbar" przed wbiegnięciem do supermarketu. Gazeta "Dépeche du Midi" twierdzi, że napastnik mówił, że "to zemsta za Syrię".

Regionalna gazeta "La Depeche" twierdzi, że napastnik był obywatelem Maroka i był znany francuskim służbom wywiadowczym. Mężczyzna miał żądać uwolnienia Salaha Abdeslama, jedynego żyjącego członka komórki Państwa Islamskiego, która zaatakowała w Paryżu w listopadzie 2015 roku, zabijając 130 osób. Obecnie przebywa on w więzieniu pod Paryżem, czekając na proces.

Do porwania zakładników doszło w mieście Trebes, ok. 100 km od Tuluzy, blisko granicy z Hiszpanią. Wszyscy zakładnicy zostali dość szybko uwolnieni, w środku supermarketu znajdował się - oprócz napastnika - już tylko jeden policjant.

Jedna z kobiet, która robiła zakupy w supermarkecie w Trebes, gdy wtargnął tam napastnik, powiedziała, że ona i inni klienci ukrywali się w chłodni przez godzinę, zanim zdołali uciec.

- Mężczyzna zaczął krzyczeć i kilkukrotnie strzelił z pistoletu - powiedziała kobieta w radiu France Info. - Widziałam drzwi do chłodni i powiedziałam innym ludziom wokół mnie, żebyśmy tam przeszli i się schronili. Było nas dziesięć osób i zatrzymaliśmy się tam na godzinę - mówiła.

- Było więcej strzałów, ostatecznie udało nam się uciec przez awaryjne drzwi z tyłu - dodała.

Według innego świadka napastnik miał przy sobie broń, noże i co najmniej jeden granat ręczny.

Bruno Bartocetti z regionalnego związku policjantów SGP powiedział, że ten sam sprawca wcześniej otworzył ogień w kierunku czterech policjantów w Carcassonne, ok 8 km od Trebes. Zranił co najmniej jednego z nich. Następnie uciekł samochodem do supermarketu Super U w Trebes, gdzie wszedł ok. godz. 11.00. Dodatkowo policja znalazła w Carcassonne ciało ukryte w krzakach - prawdopodobnie jest to kierowca samochodu, który następnie ukradł napastnik i użył do przejechania do Trebes.

Źródła policyjne AFP oficjalnie informują o trzech potwierdzonych ofiarach śmiertelnych i dwóch rannych w trzech oddzielnych incydentach - prawdopodobnie chodzi o strzały w kierunku policjantów w Carcassonne, wspomniane zabójstwo kierowcy w tej samej miejscowości oraz atak na supermarket w Trebes.

- Niestety, spodziewamy się znaleźć więcej ofiar - zaznaczył jednak szef regionalnej żandarmerii gazecie "Sud-Ouest"

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia