Świadek zamachu w Londynie: Wybuchła panika, on miał nóż

- Do kawiarni wbiegł ktoś, kto krzyknął: Tam jest mężczyzna z nożem i idzie w tą stronę - relacjonowała w rozmowie z CNN Elsbeth Smedley, która w momencie ataków terrorystycznych w Londynie znajdowała się w Elliot's - kawiarni położonej w okolicy London Bridge.

Aktualizacja: 04.06.2017 07:15 Publikacja: 04.06.2017 06:44

Świadek zamachu w Londynie: Wybuchła panika, on miał nóż

Foto: AFP

W nocy z 3 na 4 czerwca w Londynie doszło do ataku terrorystycznego - sprawcy ataku najpierw, jadąc białym vanem przez London Bridge taranowali przechodniów, a potem wyskoczyli z pojazdu i, uzbrojeni w noże, zaczęli atakować ludzi w okolicach Borough Market.

Smedley w rozmowie z CNN relacjonuje, że gdy ludzie w kawiarni usłyszeli o uzbrojonym mężczyźnie zaczęli chować się w tylnej części lokalu.

Wtedy do Elliot's wszedł jeden z zamachowców uzbrojony - jak mówi świadek - w "masywny nóż". Napastnik ugodził w szyję kelnerkę i dźgnął w plecy jednego z klientów po czym wybiegł z lokalu - opowiada Smedley.

Inni świadkowie mówią o panice, która wybuchła na Borough Market. - Ludzie zaczęli biegać i krzyczeć - relacjonuje Simon Thompson.

- Taksówkarz zaczął krzyczeć, żeby ludzie uciekali. I wszyscy zaczęli to robić - dodaje.

Z kolei Paul Connell, który w momencie ataku znajdował się w barze Katzenjammers relacjonuje, że do lokalu wpadła policja i kazała wszystkim położyć się na ziemi. - Mówili, żebyśmy zachowali spokój - dodaje.

Z kolei Bethany Atkin, pracownica "The Guardian" relacjonuje, że była w Boro Bistro - lokalu, który znajdował się w miejscu, gdzie doszło do ataku. - Wybiegliśmy z restauracji i próbowaliśmy znaleźć bezpieczne miejsce, ale takiego nie było. Widziałam mężczyznę, który krwawił. Widziałam zakrwawioną kobietę leżącą na ziemi tuż obok mostu - relacjonuje. Kiedy postanowiła szukać schronienia w pobliskim szpitalu nagle zobaczyła mężczyznę, który coś krzyczał - a wtedy wszyscy zaczęli krzyczeć i uciekać. - To było bardzo złowieszcze - wspomina.

Natomiast 25-letni Londyńczyk (nie chciał podać nazwiska) w rozmowie z "The Guardian" mówił, że jadąc przez most zobaczył mężczyznę i ciężarną kobietę leżących na drodze. - Myślałem, że to był wypadek samochodowy, ale kiedy podjechałem bliżej zobaczyłem mnóstwo krwi i ciał. Na drodze leżała ciężarna kobieta, wyglądała na ciężko ranną - mówi. - Nie wiem czy przeżyła - dodaje.

Gerard Vowls, który oglądał finał Ligi Mistrzów w pubie Ship w Borough mówi, że widział kobietę dźganą nożami przez trzech mężczyzn. Miała otrzymać od 10 do 15 ciosów. - Krzyczała "pomocy, pomocy!" a ja nie mogłem nic zrobić - mówi. Mężczyzna przyznaje, że próbował rzucać butelkami w napastników - i wtedy zaczęli gonić jego. - Atakowali wszystkich. To źli, źli ludzie - podkreśla.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762