Alex Hernandez usłyszał zarzuty za grożenie śmiercią prezydentowi USA.
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w marcu 2015 roku, po tym jak Hernandez powiedział współwięźniowi, że zamierza zabić prezydenta USA działając jako "samotny wilk" (terrorysta działający na własną rękę).
31-letni Hernandez miał powiedzieć, że zamierza zostać mudżahedinem, zdobyć fałszywe dokumenty i wyjechać z kraju po zabiciu głowy państwa.
Władze informują, że Hernandez miał w swojej celi zdjęcia Osamy bin Ladena, a także bojowników Daesh.