Rafael Nadal przegrał w Wimbledonie

Dwa deble z Polakami są w ćwierćfinale. Rafael Nadal po dwunastu latach znów przegrał w Wimbledonie z Gillesem Mullerem

Aktualizacja: 10.07.2017 22:07 Publikacja: 10.07.2017 21:43

Rafael Nadal przegrał w Wimbledonie

Foto: AFP

–korepondencja z Londynu

Jest w Londynie polskie tenisowe życie, nawet po porażce Agnieszki Radwańskiej. W zasadzie bez niespodzianek – zapewnili je debliści Łukasz Kubot (z Marcelo Melo, Brazylijczykiem z Belo Horizonte) i Marcin Matkowski (z Maksem Mirnym, Białorusinem z Sarasoty na Florydzie).

Oba deble są w ćwierćfinale, oba walczą zajadle i skutecznie, choć przyznać trzeba, że na razie dwóch panów MM wykonuje pracę nieco sprawniej, wbrew metryce i rankingowi ATP. Matkowski i Mirny, po pokonaniu braci Bryanów, wygrali w czterech setach z parą Nicholas Monreo i Artiom Sitak, staną teraz przeciw deblowi nr 16: Oliver Marach (Austria) i Mate Pavić (Chorwacja).

Łukasz Kubot miał w planie na poniedziałek jeszcze mecz drugiej rundy miksta u boku pani Yung-Jan Chan z Tajwanu – byli nawet rozstawieni z nr 3), ale pięć długich setów deblowych kazało mu zrezygnować z co najmniej 3000 funtów premii (do podziału z koleżanką) i niejako wręczyć je w prezencie oczekującej cicho w kolejce parze brytyjskiej Brydan Klein i Harriet Dart. To są miłe niespodzianki dla tych, którzy potrafią cierpliwie czekać.

Warto było zauważyć że pierwszy mecz wygrała także polska juniorka Maja Chwalińska. Na korcie nr 7, w pięknie zachodzącym słońcu pokonała o głowę wyższą Victorię Flores z USA i zasłużyła nawet na słowa pochwały byłego koordynatora daviscupowej reprezentacji Polski, członka zwyczajnego All England Lawn Tennis Club w Wimbledonie, pana Nicka Browna. – Dobre – rzekł on najczystszą polszczyzną, już po pierwszym secie.

Połowa poniedziałkówych meczów singla mężczyzn zakończyła się po pięciu setach. Można się spierać, czy piękniejsze było rozciągnięte do wielkoszlemowych granic zwycięstwo Tomasa Berdycha nad Dominikiem Thiemem, Sama Querreya nad Kevinem Andersonem czy Milosa Raonica nad Alexandrem Zverevem. Wiadomo jednak, że na pierwsze strony wiadomości tenisowych i tak wejdzie poniedziałkowe spotkanie Rafaela Nadala z Gillesem Mullerem.

Prawie pięć godzin walki, w decydującym secie 15:13, czegóż chcieć więcej? Nadal najpierw gonił wynik od stanu 0-2 w setach, wyrównał na 2-2, w piątym secie obronił cztery piłki meczowe, po dwie w odstępie 55 minut. Gdy było 10:11 zgłosił, że oślepiają go odblaskowe elementy na trybunach (słońce stało bardzo nisko nad horyzontem), które strażak zaraz musiał zasłonić jakimiś ręcznikami lub chustkami. Gdy po godzinie i 31 minutach od czasu pierwszej przyszła piąta piłka meczowa, stało się. Ludzie się bawili, klaskali, wiwatowali. Nadal cierpiał, wujek Toni cierpiał, tata Sebastian też. Muller przez chwilę nie wierzył, ale stadion potwierdził, że jest zwycięzcą.

Dziesięciokrotny mistrz Roland Garros trafił na skromnego tenisistę z Luksemburga trzeci raz w Wimbledonie. Po raz drugi weszli na kort nr 1 (pierwszy był w 2005 roku) i drugi raz wygrał tam Muller. Może teraz śmiało mówić, że jest na świecie takie miejsce, w którym z Nadalem nigdy nie przegrywa. I w dodatku robi to zawsze lewą ręką.

Mężczyźni – 1/8 finału: A. Murray (W. Brytania, 1) – B. Paire (Francja) 7:6 (7-1), 6:4, 6:4; R. Federer (Szwajcaria, 3) – G. Dimitrow (Bułgaria, 13) 6:4, 6:2, 6:4; G. Muller (Luksemburg, 16) – R. Nadal (Hiszpania, 4) 6:3, 6:4, 3:6, 4:6, 15:13; M. Raonic (Kanada, 6) – A. Zverev (Niemcy, 10) 4:6, 7:5, 4:6, 7:5, 6:1; M. Cilić (Chorwacja, 7) – R. Bautista Agut (Hiszpania, 18) 6:2, 6:2, 6:2; T. Berdych (Czechy, 11) – D. Thiem (Austria, 8) 6:3, 6:7 (1-7), 6:3, 3:6, 6:3; S. Querrey (USA, 24) – K. Anderson (RPA) 5:7, 7:6 (7-5), 6:3. 6:7 (11-13), 6:3.

Pary ćwierćfinałowe: Murray – Querrey; Muller – Cilić; Raonic – Federer; Berdych – Mannarino/Djoković.

Debel mężczyzn – 1/8 finału: Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 4) – F. Mergea, A. Qureshi (Rumunia, Pakistan, 14) 6:7 (3-7), 4:6, 6:1, 6:4, 6:2; M. Matkowski, M. Mirny (Polska, Białoruś) – N. Monroe, A. Sitak (USA, Nowa Zelandia) 6:3, 3:6, 6:3, 6:4.

Juniorki – I runda: M. Chwalińska (Polska) – V. Flores (USA) 7:6 (7-5), 6:3.

–korepondencja z Londynu

Jest w Londynie polskie tenisowe życie, nawet po porażce Agnieszki Radwańskiej. W zasadzie bez niespodzianek – zapewnili je debliści Łukasz Kubot (z Marcelo Melo, Brazylijczykiem z Belo Horizonte) i Marcin Matkowski (z Maksem Mirnym, Białorusinem z Sarasoty na Florydzie).

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie
Tenis
Magda Linette w finale. Zacięty mecz ze Sloane Stephens
Tenis
Iga Świątek znów przegrywa z Jeleną Rybakiną. Nie będzie kolejnego porsche
Tenis
Tenisowy klasyk. Iga Świątek zagra z Jeleną Rybakiną