W części męskiej bohaterowie z kalifornijskiej pustyni są obecni – zarówno mistrz Juan Martin del Potro, jak i finalista Roger Federer. Obsada jest mocna: 17 z pierwszej dwudziestki rankingu ATP. Tytułu broni Federer (wygrał w Miami trzy razy), zachowa nr 1 rankingu, jeśli dojdzie do ćwierćfinału.
Zgłosił się także Novak Djoković (sześć tytułów) i twierdzi, że jest z nim dobrze, bo nie czuje bólu podczas treningu. W Indian Wells odpadł w drugiej rundzie. Są Marin Cilić (nr 2) i Grigor Dimitrow (3), jest też sporo zdolnej młodzieży – Alexander Zverev (4), Andriej Rubliow, Denis Shapovalov, Frances Tiafoe i inni.
Interesująca wydaje się przede wszystkim forma Del Potro, który do pierwszego sukcesu w turnieju z cyklu ATP Masters 1000 ma szansę od razu dołożyć w marcu drugi, na takie wyczyny stać było w przeszłości tylko największych – Djokovicia i Federera (po 3 razy), Andre Agassiego, Marcelo Riosa, Pete'a Samprasa, Michaela Changa i Jima Couriera. Relacja telewizyjna z turnieju ATP na sportowych antenach Polsatu.
Turniej kobiecy (WTA Premier Mandatory) zaczyna się od meczu rewelacyjnej mistrzyni z Indian Wells Naomi Osaki z Sereną Williams, w tle jest ciekawa rola nowego trenera Japonki – kiedyś zwykłego partnera do kortowych ćwiczeń kilku sław kobiecego tenisa, teraz już samodzielnego ambitnego trenera Saschy Bajina. Bajin był też kiedyś cenionym współpracownikiem w sztabie Sereny.
Wraca także do akcji Wiktoria Azarenka (spotyka się z Catherine Bellis; transmisja dziś w nocy w TVP Sport). To główne atrakcje początku. Rozczarowanie przyniosło oświadczenie Marii Szarapowej, cztery dni przed startem turnieju Rosjanka przekazała, że „powróci do gry tylko wtedy, gdy będzie gotowa do rywalizacji". Liderki rankingu WTA: Simone Halep, Karolina Woźniacka, Karolina Pliskova, Elina Switolina, Jelena Ostapeno i Garbine Muguruza są w Miami i grają.