Turniej ATP w Indian Wells: Roger Federer wiecznie młody

W Indian Wells przegrali Novak Djoković i Rafael Nadal. Serba pokonał Nick Kyrgios, Hiszpana Roger Federer. A Łukasz Kubot wciąż w grze.

Aktualizacja: 16.03.2017 20:59 Publikacja: 16.03.2017 19:17

Turniej ATP w Indian Wells: Roger Federer wiecznie młody

Foto: AFP

Stawiać na piątkowy ćwierćfinał Kyrgios – Federer nie było sprawą oczywistą, ale były powody, by wierzyć w sukces krnąbrnego Australijczyka, który zwyciężył Djokovicia 6:4, 7:6 (7-3).

Ledwie 12 dni temu pokonał go w Acapulco 7:6 (11-9), 7:5, pokonanemu zapewne zależało na rewanżu oraz przedłużeniu ładnej passy 18 kolejnych zwycięstw w Indian Wells, lecz te pragnienia nie pomogły – Serb szybko zaczął okazywać frustrację, zniszczył w czasie meczu dwie rakiety, po niespełna dwóch godzinach musiał żegnać się z turniejem.

Były lider rankingu światowego nie odzyskał znanej pewności siebie, aura niezwyciężoności jak rok temu uleciała, tak nie wraca, choć nikt jeszcze głośno nie mówi o głębokim kryzysie. Kyrgios przeciwnie – wyraźnie odzyskał rezon po miesiącach walki z wewnętrznymi demonami i zewnętrzną krytyką nagannego zachowania na kortach.

Ciąg dalszy będzie bardzo interesujący, bo Australijczyk zagra w ćwierćfinale z Federerem, który trochę za szybko jak na wspomnienia z wielu poprzednich meczów wygrał z Nadalem 6:2, 6:3. Klasyka w tym meczu była, ale tylko po szwajcarskiej stronie – mistrz Roger bawił się grą, wyglądał młodziej od hiszpańskiego rywala, odbijał piłki z dawną gracją i lekkością, słowem – chciało się patrzeć. I trudno było wierzyć w twardą statystykę: z 36 meczów Federera z Nadalem Szwajcar wygrał dopiero 13. raz.

Panie dotarły w Indian Wells już do półfinałów, zagra w nich m.in. Swietłana Kuzniecowa, której zwycięstwa mają znaczenie dla Agnieszki Radwańskiej. Jeśli Rosjanka pokona w piątek Karolinę Pliskovą i znajdzie się w finale, to zepchnie Polkę na ósme miejsce w poniedziałkowej klasyfikacji WTA.

Dobra wiadomość z Kalifornii jest taka, że trzeci mecz wygrali debliści Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Polak z Brazylijczykiem pokonali skleconą naprędce parę Nick Kyrgios i Nenad Zimonjić 6:1, 6:3 i mają przed sobą spotkanie z Jamie Murrayem i Bruno Soaresem. Wygrają – będzie finał.

Stawiać na piątkowy ćwierćfinał Kyrgios – Federer nie było sprawą oczywistą, ale były powody, by wierzyć w sukces krnąbrnego Australijczyka, który zwyciężył Djokovicia 6:4, 7:6 (7-3).

Ledwie 12 dni temu pokonał go w Acapulco 7:6 (11-9), 7:5, pokonanemu zapewne zależało na rewanżu oraz przedłużeniu ładnej passy 18 kolejnych zwycięstw w Indian Wells, lecz te pragnienia nie pomogły – Serb szybko zaczął okazywać frustrację, zniszczył w czasie meczu dwie rakiety, po niespełna dwóch godzinach musiał żegnać się z turniejem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia
Tenis
Iga Świątek ambasadorką Lancôme
Tenis
Billie Jean King Cup. Do zobaczenia w listopadzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Stefanos Tsitsipas wygrywa w Monte Carlo. Hubert Hurkacz niżej w rankingu