Agnieszka Radwańska wróciła do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. W Eastborune miała budować formę przed zbliżającym się wielkoszlemowym Wimbledonem - pisze Onet.pl. W poniedziałek Polka zmierzyła się z Węgierką Timeą Babos i dość łatwo wygrała 6:3, 6:1.

W drugim meczu rywalką Radwańskiej była Daria Gawriłowa. Australijka, która w tym turnieju rozstawiona była z numerem 15, w pierwszej rundzie miała wolny los. W pierwszym secie rywalka wygrała 7:5, ale w drugim "Isia" była lepsza i wygrała po tie-breaku. Trzecia partia znów należała do Polki, która tym razem wygrała 6:0.

W trzeciej rundzie Polka miała zmierzyć się z Petrą Kvitovą. Czeszka, która uchodziła za jedną z głównych faworytek tej imprezy, była rozstawiona z numerem 3. Mecz zaplanowano na środę na godzinę 13:30. Wcześniej poinformowano jednak, że Kvitova wycofała się z turnieju. To oznacza, że Radwańska awansowała do ćwierćfinału bez gry.

Rywalką "Isi" w 1/4 finału będzie Jelena Ostpaneko. Łotyszka wygrała z Rumunką Mihaelą Buzarnescu. Mecze tej fazy będą rozgrywane będą w czwartek.