Ten drugi mecz był znakomity, bez wątpienia najlepszy w tegorocznym turnieju kobiet. To trzeci wielkoszlemowy finał Woźniackiej (po US Open 2009 i 2014) i także trzeci Halep (dwa pierwsze to Roland Garros 2014 i 2017).

Żadna z nich nie ma jeszcze na koncie wielkoszlemowego zwycięstwa. W sobotę zagrają w Melbourne o tytuł i pozycję nr 1 w rankingu WTA. Obecnie pierwsza jest Halep.