Agnieszka Radwańska przegrała ćwierćfinał w Wuhan

Agnieszka Radwańska miała piłkę meczową, lecz przegrała ze Swietłaną Kuzniecową ćwierćfinał w Wuhan.

Aktualizacja: 29.09.2016 19:37 Publikacja: 29.09.2016 19:34

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: AFP

Tyle dobrego, że oglądający na pewno się nie nudzili: były trzy interesujące sety, dobry początek Polki, zwroty akcji i, z polskiej strony patrząc, nieudany koniec – Rosjanka zwyciężyła 1:6, 7:6 (11-9), 6:4.

Można trochę narzekać, że Radwańska nie wykorzystała kilku szans na zwycięstwo w drugim secie: przegrywając 0:2, potrafiła jeszcze wygrać efektownie trzy gemy, potem objęła prowadzenie 6:5 i serwowała, wreszcie w tie-breaku prowadziła 8-7 i też miała podanie.

W trzecim secie Polka zaczęła od dwóch wygranych gemów, ale wyraźnie zaczęła tracić oddech – zadanie dla Swiety Kuzniecowej, tenisistki bardzo poważnie traktującej przygotowanie fizyczne, stało się znacznie łatwiejsze. Po czwartku bilans ich spotkań to 12-4 dla Rosjanki.

Porażka Radwańskiej nieco opóźniła ogłoszenie faktu, że Polka zagra w kończących sezon mistrzostwach WTA w Singapurze. Tę miłą wiadomość przypieczętowała tylko Simona Halep, gdy pokonała w ćwierćfinale Madison Keys 6:4, 6:2.

Ciąg dalszy startów Agnieszki już wkrótce, niespełna 1200 km na północ od Wuhan, w zaczynającym się w sobotę największym jesiennym turnieju WTA w Azji – China Open w Pekinie (pula nagród ponad 5,42 mln dol., cykl Premier Mandatory).

Półfinalistką w Wuhan, oprócz Halep i Kuzniecowej, została także Petra Kvitova, która zwyciężyła 6:3, 6:4 Johannę Kontę. W nagrodę w pierwszej rundzie w Pekinie cała czwórka (o ostatnie miejsce walczyły Dominika Cibulkova i Barbora Strycova) będzie miała wolny los.

Tyle dobrego, że oglądający na pewno się nie nudzili: były trzy interesujące sety, dobry początek Polki, zwroty akcji i, z polskiej strony patrząc, nieudany koniec – Rosjanka zwyciężyła 1:6, 7:6 (11-9), 6:4.

Można trochę narzekać, że Radwańska nie wykorzystała kilku szans na zwycięstwo w drugim secie: przegrywając 0:2, potrafiła jeszcze wygrać efektownie trzy gemy, potem objęła prowadzenie 6:5 i serwowała, wreszcie w tie-breaku prowadziła 8-7 i też miała podanie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
WTA Stuttgart. Iga Świątek wygrała z Emmą Raducanu i pędzi po kolejne porsche
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek? To wielka gwiazda, która wraca do formy
Tenis
Iga Świątek zaczęła sezon na kortach ziemnych. Wygrała w Stuttgarcie
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia