- Nigdy nie zaprojektowałem bloku ani blokowiska – podkreśla Czesław Bielecki, architekt.
Jednak blokowiska w latach 70. uznawane były za dobrodziejstwo – spełnienie marzenia o własnym, choćby najmniejszym mieszkaniu.
Maja Komorowska przypomina, że wówczas mieszkanie w blokowiskach nie było sprawą wyboru, i że choć wciąż mieszka w jednym z nich, to i nadal tęskni do ogrodu, śpiewu ptaków. A jednocześnie docenia, gdzie mieszka i ma sposoby na „ocieplanie” tej sytuacji.
– Od lat piszę sąsiadom życzenia w windzie na Boże Narodzenie i Wielkanoc – ujawnia w programie Maja Komorowska. - No i każdemu mówię: „dzień dobry”.