Na pierwszym planie tych wypraw jest jednak nie tylko podziwianie unikatowej egzotycznej flory i fauny, ale pokazanie jak szybko mogą stać się jedynie historią. Co 25 minut z powierzchni Ziemi znika bezpowrotnie jeden gatunek. Jest to proces postępujący w tempie, które dotychczas nie miało miejsca.
W pierwszym odcinku „Kenia. Bezbronne kolosy” widzowie poznają dramatyczną sytuację słoni zagrożonych wyginięciem nawet w tamtejszych parkach narodowych, ponieważ ich kły są towarem tak pożądanym, że potyczki strażników z kłusownikami są małymi wojnami, konfrontacjami z uzbrojonymi i zdeterminowanymi ludźmi. W Azji kość słoniowa jest symbolem statusu społecznego, a wiara w leczniczą moc rogu nosorożca powoduje, ze osiągają one zawrotne ceny – za ten ostatni płaci się 60 tysięcy dolarów za kilogram.
Według danych Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego co roku trafia do nas 1,5-2 mln metrów sześciennych egzotycznego drewna, ale trudno oszacować, jak wiele pozyskano go nielegalnie. Przypuszcza się, że może to być nawet niemal 20 procent. Ta rabunkowa gospodarka rujnuje lasy deszczowe i niszczy naturalne środowisko wielu gatunków zwierząt.
Na Sri Lance w sklepikach z pamiątkami bez kłopotu można kupić biżuterię z koralowców, zębów tygrysa, czy rekina, a nawet bibeloty z kości słoniowej, a w stolicy Wietnamu, Hanoi, zamawiać potrawy z chronionych prawem zwierząt.
Tym bardziej warto wiedzieć, że przestępstwem jest nie tylko handel okazami gatunków objętych ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej, ale i samo przewożenie ich przez granice, o ile nie posiadamy odpowiednich dokumentów potwierdzających ich legalne pochodzenie.