LTE ma głos i kusi biznes

Sieci komórkowe czwartej generacji wchodzą w kolejny etap rozwoju.

Publikacja: 11.06.2018 21:00

LTE ma głos i kusi biznes

Foto: Adobe Stock

Technologia LTE (ang. long term evolution) pozwalająca świadczyć operatorom komórkowym usługi mobilnego dostępu do internetu szybszego niż łącza stacjonarne starszego typu w Polsce kończy w tym roku 8 lat. To nie oznacza jednak końca inwestycji w tę technologię i jej następcę – LTE-Advanced. Komórkowe sieci nadal poprawiają parametry infrastruktury i wprowadzają nowe aplikacje. Mimo że „tuż za progiem" czeka na nie 5G.

40 proc. do zdobycia

Z Internetu LTE korzystać mogą niemal wszyscy mieszkańcy kraju. Trzy najstarsze telekomy: Orange, T-Mobile i Plus deklarują od 1,5 roku, że docierają z sygnałem LTE do prawie 100 proc. populacji. Młodszy Play – według stanu na koniec grudnia – miał w zasięgu 94 proc. mieszkańców Polski, a różnicę nadrabia umowami pozwalającymi użytkownikom korzystać z infrastruktury Orange i Plusa.

Wyniki coraz bliższe 100 proc. nie oznaczają, że z punktu widzenia operatorów potencjał LTE wyczerpał się i mogą spocząć na laurach. Nadal poprawy wymaga sygnał w budynkach i wzdłuż uczęszczanych arterii komunikacyjnych. Nadal też istnieje grupa użytkowników, którzy nie wymienili telefonów, co oznacza, że ich aparaty korzystają w najlepszym razie z sieci 3G i wymagać będą zmiany. Jak liczna jest to grupa? Branża szacuje, że w sumie telefonu z LTE nie ma dziś około 40 proc. klientów, przy czym około 30 proc. nie posiada smartfona: telefonu z ekranem dotykowym, który nie ma racji bytu bez internetu. Przekonanie tych dwóch grup użytkowników do zmiany przyzwyczajeń to nadal wyzwanie stojące przed rynkiem.

Grupa Cyfrowy Polsat, która jako pierwsza wprowadziła LTE, wierzy, że temu wyzwaniu sprosta. – Stały wzrost popularności smartfonów wraz ze wzrostem ich zaawansowania technologicznego będzie powodował rosnący popyt na pakiety mobilnej transmisji danych kupowane przez użytkowników naszej sieci, co z kolei powinno pozytywnie przekładać się na poziom ARPU (rachunku – red.) generowanego przez naszych klientów – przekonuje zarząd w sprawozdaniach finansowych. Odsetek użytkowników smartfonów w sieci Plus, należącej do Cyfrowego Polsatu wzrósł z 26 proc. na koniec 2012 roku do około 70 proc. na koniec roku ubiegłego.

Czas na rozmowy

W budowie jest kolejna odsłona LTE – czyli LTE-Advanced: różne częstotliwości połączone w jedno szerokie pasmo. Tu największym zasięgiem – prawie 83 proc. populacji – może pochwalić się Play. Dzięki łączeniu pasm i dodatkowym antenom (tzw. MIMO 2x2 i MIMO 4x4) telekomy coraz bardziej rozpędzają mobilny internet. Orange w warunkach laboratoryjnych uzyskał nawet 1,9 Gb/s i – jak przekonuje Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska – nie jest to ostatnie słowo LTE.

Technologia ta zaczyna służyć coraz częściej także do połączeń głosowych. Spośród czterech telekomów, tzw. VoLTE nie wprowadził jak dotąd tylko Cyfrowy Polsat i jego sieć komórkowa Plus. – Nie jest to dla nas obecnie priorytetem, choć niewykluczone, iż przy którejś modernizacji oprogramowania sieciowego wprowadzimy VoLTE – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego sieci Plus.

Aby VoLTE było standardem przed telekomami i dostawcami telefonów, od których zależy odpowiednia konfiguracja sprzętu – droga daleka. Jako pierwszy – jesienią 2016 r. – VoLTE wprowadził Orange. Jak zdradza Jabczyński, w kwietniu br. z usługi korzystało 81 tys. użytkowników telekomu. T-Mobile statystykami się nie chwali. Nie ujawnia ich także Play, który usługę wprowadził zaledwie w maju br. – dla użytkowników iPhone'ów.

Dużo popularniejsza jest inna usługa poprawiająca zasięg telefonu: WiFiCalling (telefon używa sieci WiFi, gdy nie ma innej sieci). Pierwszy zaczął ją testować operator Plusa. W Orange z WiFiCalling korzystało w kwietniu prawie 1 mln osób.

Internet rzeczy

– W najbliższej przyszłości największe znaczenie będzie miało wdrożenie rozwiązań Internetu Rzeczy (IoT) – mówi Wojciech Jabczyński.

T-Mobile ruszył w ubiegłym roku z budową sieci NB-IoT (ang. narrow band Internet of Things) używających części częstotliwości LTE na potrzeby usług dla inteligentnych miast i biznesu. Potencjalnych zastosowań jest wiele. W Norwegii w ramach testów monitorowano owce, a w Grecji transport wina. T-Mobile jest też gotowy na szybszą wersję takiej sieci – LTE-M, której jak do tej pory w kraju nie zastosował nikt (testował je Orange).

– W uproszczeniu polegałoby to na wykrojeniu osobnego plastra ze środka zasobu częstotliwości na potrzeby usługi wymagającej prędkości transmisji danych około 1 Mb/s – mówi Konrad Mróz, szef działu komunikacji zewnętrznej w T-Mobile Polska. ©?

Technologia LTE (ang. long term evolution) pozwalająca świadczyć operatorom komórkowym usługi mobilnego dostępu do internetu szybszego niż łącza stacjonarne starszego typu w Polsce kończy w tym roku 8 lat. To nie oznacza jednak końca inwestycji w tę technologię i jej następcę – LTE-Advanced. Komórkowe sieci nadal poprawiają parametry infrastruktury i wprowadzają nowe aplikacje. Mimo że „tuż za progiem" czeka na nie 5G.

40 proc. do zdobycia

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko