Fundusze zbiły cenę za akcje sieci komórkowej Play

Zamiast na 11,2 mld zł telekom wybierający się na GPW może zostać wyceniony w publicznej ofercie na 9,5 mld zł.

Publikacja: 12.07.2017 21:33

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W środę zakończyły się zapisy na akcje Play Communications, najmłodszej komórkowej sieci w Polsce, obecnie numeru dwa pod względem liczby użytkowników. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", tego samego dnia do inwestorów instytucjonalnych trafiła informacja o zawężeniu widełek cenowych proponowanych im w trakcie budowy księgi popytu. Udziałowcy, sprzedający do 48 proc. walorów, zeszli z ceny.

Pierwotne widełki 34–44 zł za walor zmieniono na 36–38 zł, co oznacza, że maksymalna wartość publicznej oferty Playa wyniesie 4,6 mld zł, a nie 5,3 mld zł. Natomiast wszystkie akcje Playa zostaną wyceniony maksymalnie na 9,5 mld zł, a nie na 11,2 mld zł.

Ostateczną cenę w IPO spółka poda 13 lipca. Podobnie – wielkość oferty i podział walorów w poszczególnych transzach. Wstępnie planowano, że na inwestorów indywidualnych przypadnie do 5 proc. oferty, czyli około 6 mln walorów.

Wiadomo jednak, że zainteresowanie akcjami znanego w Polsce telekomu w tej transzy było spore: w ubiegłym tygodniu liczba złożonych zapisów sięgała 6 tys., a według informacji PAP w poniedziałek wieczorem już ponad 10 tys. W transzy tej zapisują się jednak nie tylko osoby indywidualne, ale też – jak się okazuje – spółki. Giełdowa Impera Capital podała w piątek, że złożyła zapis na 80 tys. walorów po maksymalnie 44 zł. Jak nam powiedział Andrzej Ziemiński z zarządu tej firmy, zapis złożono właśnie w transzy inwestorów indywidualnych.

Ostateczna wycena Playa zależeć będzie od popytu w transzy inwestorów instytucjonalnych, za granicą i w Polsce.

Polscy inwestorzy instytucjonalni, z którymi rozmawialiśmy w środę o ofercie, zwracają uwagę na spore zainteresowanie akcjami operatora ze strony zagranicznych podmiotów.

– To kolejna oferta w tym roku, po Dino, GetBacku i Griffin Premium RE, w której to zagranica ma duży wpływ na przebieg IPO – podkreśla jeden z naszych rozmówców. – Zakładam, że ostateczna cena akcji w IPO Playa zostanie ustalona trochę powyżej dolnego ograniczenia przedziału przyjętego na potrzeby budowy księgi popytu – mówi jeden z zarządzających funduszami, proszący o anonimowość. – Zakładam, że oferta domknie się przy poziomie 36 zł za akcję. Na uczestnictwie w IPO pewnie będzie można zarobić, ale nie nastawiamy się na krociowe zyski – dodaje inny.

Play w ciągu dziesięciu lat zdobył ponad 27-proc. udział w rynku użytkowników, zwiększył roczne przychody do ponad 6 mld zł, a jego EBITDA w 2016 r. przekroczyła 2 mld zł.

Zarząd zakłada, że firma będzie powiększać przychody w jednocyfrowym tempie i rentowność. Chce wypłacać dywidendę. To dobre wiadomości dla inwestorów giełdowych.

Zakup walorów Play Communications obarczony jest też ryzykami. Z jednej strony polski rynek telekomunikacyjny jest bardzo konkurencyjny, z drugiej udziałowcy spółki zgodzili się tylko na 160 dni blokady na akcjach i nie sprecyzowali planów wobec firmy, a w spółce trwa kontrola skarbowa, dotycząca operacji na znakach towarowych w 2014 roku.

Sprzedającymi akcje Play Communications są miliarderzy z Islandii i Grecji: Thor Bjorgolfsson i Panos Germanos. Pieniądze ze sprzedaży walorów chcą przeznaczyć na wykup euroobligacji (około 2,3 mld zł) oraz część premii dla zarządu.

W środę zakończyły się zapisy na akcje Play Communications, najmłodszej komórkowej sieci w Polsce, obecnie numeru dwa pod względem liczby użytkowników. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", tego samego dnia do inwestorów instytucjonalnych trafiła informacja o zawężeniu widełek cenowych proponowanych im w trakcie budowy księgi popytu. Udziałowcy, sprzedający do 48 proc. walorów, zeszli z ceny.

Pierwotne widełki 34–44 zł za walor zmieniono na 36–38 zł, co oznacza, że maksymalna wartość publicznej oferty Playa wyniesie 4,6 mld zł, a nie 5,3 mld zł. Natomiast wszystkie akcje Playa zostaną wyceniony maksymalnie na 9,5 mld zł, a nie na 11,2 mld zł.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał partnera
Transparentny rynek kapitałowy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?