Huawei kontra Samsung, czyli wojna na smartfony

Chińska marka zalała polski rynek smartfonami i prowadzi ofensywę – wynika z danych IDC. Ale to nadal inteligentne telefony Koreańczyków w I kwartale Polacy kupowali najczęściej.

Aktualizacja: 29.05.2018 06:36 Publikacja: 28.05.2018 21:00

Huawei kontra Samsung, czyli wojna na smartfony

Foto: Flickr

O tym, że telefony z dotykowym wyświetlaczem łączące się z internetem sprzedają się u nas lepiej niż w innych krajach Europy i średnio na świecie, pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej" tydzień temu. Powoływaliśmy się wówczas na dane firmy analitycznej GfK, zgodnie z którymi sprzedało się w Polsce w I kwartale br. o kilka procent smartfonów więcej niż w analogicznym okresie 2017 r., a przychody z tego tytułu urosły o przynajmniej 10 proc.

W ostatni poniedziałek zaś swoje dane o naszym rynku opublikowała firma analityczna IDC. Jak poinformowała, z jej wyliczeń wynika, że sprzedało się u nas ponad 2,1 mln smartfonów, o 2 proc. więcej niż przed rokiem. Nie to było jednak najciekawsze. Zdaniem IDC, w minionym kwartale doszło bowiem do zmiany lidera i koreańską grupę Samsung Electronics o włos (1 punkt procentowy) przegonił chiński koncern Huawei.

Na półce czy w kieszeni

– Oczywiście, cieszymy się z danych IDC, trzeba jednak zwrócić uwagę, że obrazują one dane o sprzedaży do partnerów (dystrybutorów, operatorów – red.). Są oczywiście istotne, ale to dane GfK przedstawiają wyniki sprzedaży do klientów końcowych – komentuje Beata Chądzyńska, menedżer ds. public relations w Huawei CBG Polska.

– Huawei wprowadził na rynek atrakcyjnie wycenione smartfony z modnymi wyświetlaczami o proporcjach ekranu 18:9, co przy intensywnym wsparciu marketingowym pozwoliło firmie objąć pozycję lidera. Mimo że większość urządzeń stanowiły smartfony z serii Lite, to Huawei śmiało może konkurować także w najwyższym segmencie urządzeń o najlepszej specyfikacji – przekonuje Marek Kujda, analityk w IDC.

Olaf Krynicki, rzecznik Samsung Electronics w Polsce, nie chciał komentować danych IDC. Nie chciał też podać wyników firmy przygotowywanych przez GfK, zasłaniając się klauzulami umownymi.

GfK informacji o poszczególnych firmach nie publikuje. Na rynku usłyszeliśmy jednak, że według przeprowadzonych badań to Koreańczycy nadal są numerem jeden pod względem liczby telefonów, które kupują Polacy, a różnica między liderem a numerem dwa to około 3,5 pkt proc.

Większa jest zaś, jeśli chodzi o udział w rynku mierzony wysokością przychodów. To zapewne dlatego, że Huawei sprzedawał też produkty pod marką Honor, wówczas ze średniej półki cenowej.

Producentem, który według IDC zajął w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku trzecie miejsce na naszym rynku, jest Apple z ponad 10-proc. udziałem. To po części tłumaczy, dlaczego mający umowę na dystrybucję jego produktów Orange Polska i T-Mobile Polska radziły sobie w I kwartale br. lepiej niż konkurenci w sprzedaży telefonów.

Dynamiczny nr 4

IDC nie podało, jak w I kwartale wypadł numer cztery w Polsce, czyli również chińskie Xiaomi (w ub.r. miał 6,2 proc. rynku). Przedstawiciele producenta nie chcieli odnosić się do danych tej analitycznej firmy. Tymczasem to ta marka uważana jest przez obserwatorów rynku za podmiot, który będzie kolejnym Huawei, czyli firmą aspirującą do podium.

Łukasz Łyżwa, dyrektor dywizji Xiaomi Business Unit w ABC Dacie (to pierwszy dystrybutor tej marki w Polsce, Rumunii i Krajach Bałtyckich) zapewnia zaś, że wyniki są dobre. – Sprzedaż smartfonów Xiaomi w pierwszym kwartale tego roku utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie (podobnym do wyników IV kwartału – red.). Wprowadziliśmy do sprzedaży kilka nowych modeli, które szybko zyskały popularność. Ponadto rozwinęliśmy sieć sprzedaży: uruchomiliśmy oficjalny sklep internetowy Xiaomi Mi-home.pl oraz salon stacjonarny w warszawskim centrum handlowym Arkadia, zacieśniliśmy również współpracę z operatorami komórkowymi, którzy mają w swoich ofertach coraz więcej smartfonów tej marki – mówi Łukasz Łyżwa.

– Jako dystrybutor Xiaomi wyraźnie widzimy dwa trendy zakupowe. Rośnie popularność flagowców, które w przypadku Xiaomi dostępne są w cenie nawet 2 tys. niższej od topowych modeli konkurencyjnych producentów. Jednocześnie na popularności nie traci średnia półka, gdzie Xiaomi ma wyjątkowo bogatą ofertę modeli w przedziale cenowym 600–1000 zł – mówi menedżer z ABC Data, zapowiadając kolejne premiery marki. ©?

Globalna walka toczy się między Apple'em a Samsungiem

Na świecie Samsung także broni pozycji numer jeden, ale jeszcze nie przed ofensywą z Chin, a przed amerykańskim Apple'em.

W minionym roku koncerny dzieliło około 100 mln urządzeń: koreańska grupa (cytując za firmą Counterpoint Technoloogy Market Research) zakończyła go z około 318 mln sprzedanych telefonów, a Apple – z około 216 mln. Pierwsza z firm zanotowała tym samym 3-procentowy wzrost, a druga bez wzrostu się obyła. Natomiast chińscy producenci zajmujący kolejnych siedem miejsc notowali wzrosty pokaźne. Huawei – o 10 proc. do 153,1 mln sztuk, nieobecne w Polsce Oppo – o 30 proc. do około 121 mln egzemplarzy, Vivo o 36 proc. do niecałych 101 mln, a Xiaomi o 56 proc. do 96 mln sprzedanych telefonów.

Ostatni kwartał roku minionego roku i pierwszy kwartał bieżącego miały przynieść branży globalne spowolnienie.

Opinia

Agnieszka Jaśkiewicz dyrektor marketingu Sony Mobile Polska

Smartfony stały się już narzędziem codziennego użytku, jak dobra FMCG. Widzimy bardzo silną konkurencję, nowe marki wchodzące na rynek w segmencie poniżej 100 euro. Nadal jednak wybór produktów z najwyższej półki związany jest ze znaną i kojarzoną marka, co wymaga sporych inwestycji, dobrej strategii, udowodnionej jakości i tradycji na rynku.

To, co będzie największym przełomem w najbliższym czasie, to 5G. Tutaj Sony chce być absolutnym liderem w rozwiązaniach mobilnych. Nie chodzi o sam wygląd produktu, składany czy bezramkowy, ale o funkcje, nowe obszary, które obecnie rozwijamy, aby zaproponować przełomowe urządzenia już niedługo. To ma być technologia 5G w ludzkim wydaniu.

O tym, że telefony z dotykowym wyświetlaczem łączące się z internetem sprzedają się u nas lepiej niż w innych krajach Europy i średnio na świecie, pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej" tydzień temu. Powoływaliśmy się wówczas na dane firmy analitycznej GfK, zgodnie z którymi sprzedało się w Polsce w I kwartale br. o kilka procent smartfonów więcej niż w analogicznym okresie 2017 r., a przychody z tego tytułu urosły o przynajmniej 10 proc.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Rewolucyjny lek na odchudzenie Ozempic może być tańszy i kosztować nawet 20 zł
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców