1,69 mln gospodarstw domowych, o 215 tys. więcej niż w grudniu, znajdowało się w zasięgu światłowodu Orange Polska w końcu marca. Telekom zbudował przy tym sam około 173 tys. łączy, a 42 tys. wynajął od konkurencji, aby w ten sposób dotrzeć z ofertą do konsumentów. Zasięg nowoczesnej sieci gigabitowej poszerza też coraz szybciej Netia. Do końca marca zmodernizowała 120 tys. łączy z zaplanowanych 1,6 mln. Według Tomasza Szopy, prezesa telekomu, cel na ten rok to udoskonalić około 0,5 mln linii, czyli 30 proc. objętych programem inwestycyjnym.
– Nasze wyniki oznaczają, że w zasięgu światłowodu Orange jest 15 proc. gospodarstw domowych w Polsce – podkreślał Jean Francois Fallacher, prezes Orange Polska. Podtrzymał, że do końca roku w zasięgu sieci FTTH firmy znajdzie się kolejne 800 tys. domów.
Przyznał, że – podobnie jak w I kw. – złoży się na nią także infrastruktura podmiotów trzecich: Netii, Inei czy mniejszych dostawców. – Inwestujemy we własną infrastrukturę tam, gdzie nie ma jeszcze innej. Udostępniamy ją konkurentom na analogicznych zasadach, jak oni nam swoją – mówił.
Z budowanych światłowodowych sieci korzysta relatywnie niewielu klientów, ale ich liczba rośnie.
Orange zanotował na koniec marca 117 tys. abonentów światłowodu. Zdobył w kwartał 29 tys. nowych odbiorców i osiągnął wynik zbliżony do sezonowo silnego IV kw. (31 tys.). Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku, zauważa, że sprzedaż wspierała silna kampania reklamowa nowej oferty konwergentnej Orange Love. Pakiet usług stacjonarnych i mobilnych pod tą nazwą kupiło 100 tys. osób – podał Fallacher.