Niemal 32 tysiące stron mają ustawy i rozporządzenia, które weszły w życie w minionym roku – wyliczył Grant Thornton. Część aktów prawnych wymusza na firmach modyfikację ich systemów informatycznych, co z kolei napędza popyt w branży IT. Przykładem może być Jednolity Plik Kontrolny, który dla dużych firm obowiązuje od lipca 2016 r., a od 2017 r. obowiązek ten został poszerzony o małe i średnie przedsiębiorstwa. Do poniedziałku mają czas na złożenie pierwszego pliku.

Wraz z wejściem w życie nowych przepisów ujednolicony został format dokumentu zawierającego rejestry zakupu i sprzedaży. Pliki można składać tylko drogą elektroniczną – za pomocą nowej aplikacji przygotowanej przez Ministerstwo Finansów albo bezpośrednio z programów finansowo-księgowych, które mają taką możliwość. Dokumenty muszą być skompresowane, zaszyfrowane, zapisane w formacie XML, a wielkość poszczególnych archiwów nie może przekraczać 60 MB – przypomina krakowski Comarch, który jest jednym z beneficjentów wzrostu popytu na usługi IT w związku z wprowadzeniem JPK.

Przekazywane przez przedsiębiorców informacje powinny być właściwie zabezpieczone. Dlatego muszą zostać opatrzone podpisem kwalifikowanym. – Wymóg ten dotyczy tylko plików JPK_VAT przekazywanych bezpośrednio na serwery Ministerstwa Finansów. Taki obowiązek nie jest już stosowany w przypadku plików, które mają być dostarczane na żądanie organów podatkowych – podkreśla jednocześnie Władysław Varga z firmy Taxpoint.

Producent oprogramowania Macrologic uważa, że JPK stanie się impulsem do informatyzacji polskich przedsiębiorstw. Obecnie tylko połowa średnich firm w naszym kraju wykorzystuje systemy ERP, czyli informatyczne programy sprawozdawczo-ewidencyjne. Wśród małych firm ten odsetek wynosi zaledwie 15 proc. Macrologic przypomina, że małe i średnie przedsiębiorstwa muszą się też przygotować na zmiany, które wprowadzi JPK od lipca przyszłego roku. Wtedy istotnie zwiększy się zakres informacji, które będą musiały przekazywać do Ministerstwa Finansów. Liczy ono, że dzięki JPK uda się osiągnąć w sumie 15 mld zł oszczędności w skali roku.

Polski rynek IT urośnie w 2017 r. o około 5 proc. Dynamika byłaby wyższa, gdyby szybciej ruszyły projekty z perspektywy na lata 2014–2020. Będą impulsem zarówno dla segmentu publicznego, na którym na razie jest totalny zastój, jak i dla prywatnych przedsiębiorstw, które dzięki środkom unijnym będą modernizować i rozwijać infrastrukturę i oprogramowanie.