Impreza, która w tym roku zgromadzi ok. 2,2 tys. wystawców z całego świata, to mekka dla fanów nowoczesnych technologii i innowacyjnych urządzeń. To tu swoje flagowe smartfony i tablety oraz inne rozwiązania mobilne prezentują najwięksi – Samsung, LG, Sony, czy Microsoft. Tradycyjnie wszelkie tego typu wydarzenia szerokim łukiem omija Apple, który dla swoich nowych rozwiązań organizuje własne show. Jednak i bez Apple impreza w Barcelonie była zawsze spektakularnym widowiskiem. W tym roku ranga targów będzie jednak obniżona. Na MWC 2017 brakuje bowiem przełomowych technologii, a zaplanowane premiery to raczej rozwiązania wtórne niż faktyczne innowacje. Dodatkowo Samsung, który zwyczajowo w Barcelonie prezentował swoje przyszłe hity, postanowił zerwać z tradycją. Koreańczycy ogłosili właśnie, że swój najnowszy smartfon Galaxy S8 pokażą dopiero 29 marca, na własnej imprezie w Nowym Jorku.

Nie oznacza to jednak, że tegoroczne MWC to totalna klapa i na targach nie będzie ciekawych wydarzeń, a nawet zaskoczeń. Nie ma wątpliwości, że ubiegłoroczny rekord frekwencji zostanie pobity (w 2016 r. halę wystawową o powierzchni 100 tys. m kw. odwiedziło ponad 100 tys. widzów). To właśnie na MWC prawdziwą ofensywę przygotowało Sony. Koncern prawdopodobnie na targach pokaże kolejną odsłonę swojego hitowego smartfona - Xperia XZ Premium, który ma dostać ekran o rozdzielczości 4K UHD. O wyższą półkę cenową w urządzeniach mobilnych, która do tej pory zdominowana była przez Apple’a i Samsunga, bije się jednak coraz więcej firm. W tym segmencie mocne uderzenia zapowiadają bowiem również LG i Huawei. Koreańczycy zaprezentują model G6 a Chińczycy następcę świetnych aparatów P8 i P9, czyli Huawei P10.

Na bieżąco będziemy informowali o najważniejszych wydarzenia z MWC. Targi w Barcelonie potrwają do 2 marca.