Narodowcy usiłowali wedrzeć się do teatru, według świadków wrzucili do foyer racę. Po kilkunastu minutach interweniowała policja, doszło do przepychanek. Po kilku próbach protestujący zostali odsunięci od drzwi i po godzinie 19 widzowie mogli wejść do teatru. Spektakl rozpoczął się z opóźnieniem.
Policja poinformowała, że zatrzymała dziewięć osób.
"Jako Młodzież Wszechpolska w ostatnim czasie skierowaliśmy cztery wnioski: do Prokuratora Generalnego, do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wniosek do prezydent miasta stołecznego Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz wniosek do władz Teatru Powszechnego. Te wszystkie pisma wnoszą o jedną rzecz: o wszczęcie odpowiednich działań, które będą miały na celu zniesienie tego spektaklu, ukrócenie tego procederu" - mówił w czwartek podczas konferencji prasowej rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej Mateusz Pławski.