W Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej ms44 w Świnoujściu pokazanych zostanie 18 obiektów artystki – głównie reliefów i rzeźb – wiele z nich to obłe formy przypominające biologiczne części ludzkie z różnego rodzaju otworami. Zostaną też pokazane prace starsze – z lat 2004-2006, w większej – z ostatnich lat.

– Wyjątkowa jest jedna z jej prac z 2005 roku - obraz na desce z reliefem w zaprawie kredowej – opowiada kurator wystawy Andrzej Pawełczyk. - Pokazuje pół-portret kobiety z przymkniętymi oczami, ze skrzyżowanymi dłońmi dopełniony elementami biologicznymi - niesamowity rodzaj obrazu religijnego. Ta artystka jest osobna i wyjątkowa. Jej prace poruszają ontologiczne tematy związane z przemijaniem. W jej sztuce ciało stanowi medium, poprzez którego wiwisekcję, rozkład - szuka tego, co duchowe. To głęboko religijna sztuka mimo, że unika typowych dla sztuki religijnej atrybutów. Do tego, oglądając prace Magdy Moskwy ma się wrażenie oglądania malarstwa tablicowego z gotyku albo średniowiecza, czyli bogactwa warsztatu - laserunki, warstwy, zaprawy gipsowe, zaprawy kredowe, bardzo staranny realizm, znakomity warsztat malarski. To relikwiarze współczesności.

Magdalena Moskwa (ur. 1967) rzadko pokazuje swoje prace. Starannie wybiera moment, kiedy chce coś powiedzieć. Ostatnia większa prezentacja jej prac miała miejsce w łódzkim Muzeum Sztuki w 2015 roku.

Jest absolwentką wydziału Tkaniny i Ubioru w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. W tym mieście mieszka i pracuje. Artystka zajmuje się także fotografią, haftem, tworzy obiekty–ubrania o nieużytkowym charakterze. Te ostatnie w roli kostiumów teatralnych można było oglądać m.in. w 2008 r. w „Makbecie” w reż. Mariusza Grzegorzka w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi.

Wystawa potrwa do 16 lipca.