Podwójny Tintoretto na Zamku

W piątek Zamek Królewski w Warszawie otworzy pokaz obrazów Domenico Tintoretta, przedstawiających dwóch świętych Janów: Chrzciciela i Ewangelistę.

Aktualizacja: 17.11.2017 10:02 Publikacja: 17.11.2017 08:43

Podwójny Tintoretto na Zamku

Foto: materiały prasowe

To znakomite dzieła, namalowane przez cenionego artystę - syna słynnego mistrza weneckiego Jacopa Tintoretta. Ciekawa jest też ich historia; pochodzą z polskich zbiorów, z parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie.

Domenico Tintoretto namalował je na zamówienie założyciela Zamościa, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego, który chciał, by znalazły się w ołtarzu głównym, ufundowanej przez niego kolegiaty w Zamościu - w kościele p.w. Pana Jezusa i św. Tomasza.
Zamoyski pragnął, aby wyposażenie i wystrój świątyni prezentowały wysoki poziom artystyczny, dlatego złożył zamówienie w Italii, w renomowanej pracowni, założonej przez Jacopa Tintoretta, którą potem przejął jego syn.

Domenico uczył się w pracowni ojca. Pomagał mu m.in. w tworzeniu, poświęconych Wenecji, cyklów malarskich we wnętrzach Pałacu Dożów (w tym w najbardziej reprezentacyjnej Sali Wielkiej Rady), obrazów religijnych do siedzib bractw (m.in.p. Scuola Grade di San Rocco) oraz wielu świątyń w mieście. Wykonywał też samodzielne kompozycje o tematyce sakralnej, inspirowane mitologią i literaturą. Uznanie zyskał również jako portrecista.

Po kilkuletnich negocjacjach z artystą, zamówione przez Zamoyskiego dzieła znalazły się w Polsce w 1604 roku. Pierwotnie malowidła wypełniały cały ołtarz główny, bo największy obraz przedstawiał Zmartwychwstałego Chrystusa ze św. Tomaszem Apostołem – patronem świątyni, malowidła w partiach bocznych: św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelistę – patronów fundatora, a wizerunek w zwieńczeniu – Boga Ojca.

W Zamościu pozostawały do roku 1781, kiedy zdecydowano się je przenieść do kościoła w Tarnogrodzie, miejscowości na terenie ordynacji zamojskiej. Podczas tej przeprowadzki bezpowrotnie zaginęły trzy obrazy.

W XX wieku o mało nie straciliśmy także wizerunków świętych Janów. 9 września 1994 roku zostały ukradzione z kościoła w Tarnogrodzie i ślad po nich zaginął. Sensacją stało się ich odnalezienie sześć lat później w opuszczonej stodole. Po konserwacji powróciły do Tarnogrodu.

Należą do nielicznych późnorenesansowych dzieł weneckich w polskich zbiorach.

Na Zamku Królewskim są prezentowane na wystawie w Izbie w Wieży Grodzkiej w cyklu „Galeria jednego obrazu” do 25 lutego.

To znakomite dzieła, namalowane przez cenionego artystę - syna słynnego mistrza weneckiego Jacopa Tintoretta. Ciekawa jest też ich historia; pochodzą z polskich zbiorów, z parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie.

Domenico Tintoretto namalował je na zamówienie założyciela Zamościa, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego, który chciał, by znalazły się w ołtarzu głównym, ufundowanej przez niego kolegiaty w Zamościu - w kościele p.w. Pana Jezusa i św. Tomasza.
Zamoyski pragnął, aby wyposażenie i wystrój świątyni prezentowały wysoki poziom artystyczny, dlatego złożył zamówienie w Italii, w renomowanej pracowni, założonej przez Jacopa Tintoretta, którą potem przejął jego syn.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce