K-dron jest strukturą zarazem zadziwiająco prostą i skomplikowaną. Raz odkryty, nie może zostać ulepszony – podobnie jak nie sposób ulepszyć sześcianu. Forma podstawowa tego jedenastościanu ma kwadratową podstawę, a główna ściana, w kształcie rombu, nachylona jest do niej pod kątem 45 stopni. Oglądany z góry, K-dron jest kwadratem wpisanym w kwadrat. Jego powierzchnia jest zarazem symetryczna i niesymetryczna, wklęsła i wypukła. Nazwa K-dron pochodzi od połączenia końcówki –hedron (używanej w języku angielskim na określenie ściany w wielościanie) i litery „K” (bryła ma jedenaście ścian, a „K” jest jedenastą literą alfabetu angielskiego).
Innowacyjny polski K-dron
Wystawa Janusza Kapusty, odbywająca się w Galerii Kordegarda, jest w całości poświęcona K-dronowi. Niedawno K-dron wybrany został przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego na nowe logo Polski innowacyjnej, a w kwietniu 2017 roku zaprezentowany został w Niemczech na największych targach przemysłowych na świecie (Hannover Messe).
Rzeźba w 14 odsłonach
Na wystawie w Kordegardzie pokazana jest dwuipółmetrowa rzeźba K-dronu, stanowiąca prototyp logo, a w 40 obrazach jego właściwości i historia. To w pewnym sensie wytłumaczenie, dlaczego K-dron spotkało to zaszczytne wyróżnienie, jakim było obwołanie go symbolem Polski innowacyjnej. Najważniejszym wydarzeniem jest jednak zaprezentowanie pierwszych obrazów nowego, wielkiego projektu, poświęconego jednemu z fenomenów K-dronu. To moment, kiedy cztery białe i cztery czarne K-drony – złączone ze sobą jak Yin i Yang – tworzą 38 416 różnych układów. Zamiarem projektu jest przedstawienie tych wszystkich kombinacji. Powstaną 3 serie po 196 obrazów każda. Na wystawie można zobaczyć 14 z nich.