Artysta studiował fotografię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W 2012 roku zdobył przyznawaną przez międzynarodowe jury młodym fotografom nagrodę Leica Oscar Barnack Newcomer Award.
Piotr Zbierski dotychczas prezentował swoje prace na wystawach zbiorowych oraz indywidualnych m.in. w Niemczech, we Francji, na Słowacji, w Portugalii, w Rosji, Austrii oraz w Polsce. Zbierski jest autorem trzech dużych cykli fotograficznych — „Stones were lost from the base” (Kamienie wykruszone z cokołu) i wcześniejszych – „Dream of White Elephants” i „Love has to be reinvented”. Praca nad nimi trwała dziewięć lat.
Leica 6x7 Gallery Warszawa prezentuje wystawę „Push the sky away”, będącą tryptykiem artystycznym Zbierskiego.
- Zasadniczą część wystawy stanowią prace z cyklu „Stones were lost from the base”, czyli „Kamienie wykruszone z cokołu” — mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Zbierski. — To cykl badający wspólne kody kulturowe, odnoszący się do dawnych cywilizacji i źródeł natury, z której wywodzą się język oraz symbolika pewnych wierzeń i rytuałów.
Jedno ze zdjęć na warszawskiej wystawie wywołuje u mnie skojarzenie z czymś na kształt indiańskich tipi. — To zdjęcie zrobiłem na polu na Podlasiu. Sfotografowałem trzcinę ułożoną w stogi — wyjaśnia Piotr Zbierski i dodaje, że w swojej pracy fotograficznej szuka ujęć, które mogą pokazać to, co wytwarza na przykład sama natura. — Jak sfotografowany podczas zaćmienia słońca w małej miejscowości na Litwie konar drzewa, przypominający kobiecą sylwetkę z długimi włosami — mówi Piotr Zbierski.