Élisabeth Vigée Le Brun, słynna Francuzka z Nieborowa

Élisabeth Vigée Le Brun, córka i żona malarzy, była na przełomie XVIII/XIX wieku jedną z najsławniejszych artystek w Europie, ale w Polsce też ją doceniono.

Aktualizacja: 02.05.2016 07:21 Publikacja: 02.05.2016 00:01

Foto: materiały prasowe

Utalentowana portrecistka działała na królewskich i arystokratycznych dworach Paryża, Wiednia, Petersburga, Berlina. Została członkiem Akademii Francuskiej. Obrazy zamawiali u niej także bogaci i wpływowi polscy magnaci.

W obecnym sezonie Paryżu, Nowym Jorku i Ottawie odbywa się wielka monograficzna prezentacja prac Élisabeth Vigée Le Brun. Włączając się w nurt światowego zainteresowania sztuką artystki, Muzeum w Nieborowie i Arkadii, Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Muzeum Warszawy przygotowały w pałacu w Nieborowie ekspozycję jej obrazów z kolekcji polskich. Można obejrzeć osiem wyjątkowej urody portretów (cały dorobek artystki liczy prawie tysiąc dzieł).

Z kolekcji nieborowskiej pochodzi piękny portret dwudziestoletniej Anieli Radziwiłłówny, zwanej Angeliką, córki Heleny i Michała Hieronima. Z obrazu w ośmiokątnej ramie spogląda na nas subtelna dziewczyna o delikatnej urodzie. – Vigée Le Brun namalowała Anielę Radziwiłłównę w 1801 roku podczas jej pobytu na dworze carycy Katarzyny w Petersburgu. I to on stał inspiracją do zorganizowania wystawy w Nieborowie – mówi kuratorka Iwona Danielewicz, znawczyni malarstwa francuskiego.

W trakcie przygotowań do wystawy konserwacji poddany został obraz "Portret kobiety w zawoju", pochodzący z wiedeńskiego okresu – z początku lat 70. XVIII wieku. Przywrócono mu nie tylko świetność, ale i potwierdzono autorstwo. – Kiedy usunęłam warstwę przemalowań i retuszy w prawym dolnym rogu obrazu ujawniła się delikatnie położona data i sygnatura – opowiada Magdalena Wesołowska, konserwator Muzeum Narodowego. Pozostaje jednak tajemnicą, kim jest sportretowana piękna dama w czerwonym fantazyjnym płaszczu i orientalnym zawoju na głowie.

Natomiast nowe badania portretu Izabeli z Lasockich Ogińskiej, żony dyplomaty i kompozytora Michała Kleofasa Ogińskiego zakwestionowały przypisywanie tego obrazu Le Brun. Niemniej dzieło to (obecnie w zbiorach Muzeum Warszawy) jest dobrym przykładem popularności i wpływu malarstwa francuskiej artystki na innych europejskich twórców

W Nieborowie możemy też obejrzeć jej znakomity autoportret namalowany w Rzymie w 1789 roku. 35-letnia Elisabeth trzyma na nim paletę i szkicuje twarz Marii Antoniny, dając do zrozumienia, że jest autorką wizerunków rodziny królewskiej. Dyrektor Akademii Francuskiej w Rzymie Francois-Guillaume Menageot pisał o tym płótnie: "Obraz, który pani Le Brun właśnie ukończyła, odniósł pełen sukces; jednomyślny pogląd w całym Rzymie wychwalający jej talent stawia ten portret wśród najpiękniejszych rzeczy".

Élisabeth Vigée Le Brun bardzo wcześnie rozpoczęła karierę. Już w wieku 16 lat otrzymywała poważne zlecenia, głównie na portrety kobiece i dziecięce. Świadomie i konsekwentnie budowała swój wizerunek, zdobywając uznanie w środowisku artystycznym, jak i u bogatych zleceniodawców. Doskonale znała rynek, potrafiła się promować i utrzymać z wysokich honorariów. Potem wspierał ją mąż – Jean-Baptiste Pierre Le Brun – malarz i znany marszand, który cennik na jej portrety podniósł do astronomicznych sum.

Miarą jej sukcesów było zamówienie reprezentacyjnego portretu Marii Antoniny w 1778 roku dla cesarzowej austriackiej Marii Teresy, za który otrzymała 6 tys. liwrów. Potem namalowała następny "Portret Marii Antoniny z dziećmi".

Gdy nadeszła rewolucja francuska, malarka uciekając przed nią wyjechała do Rzymu, a potem do Wiednia i do Petersburga, gdzie spędziła sześć lat. Zaprzyjaźniła się tam m.in. z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim i namalowała dwa jego portrety. Na początku XIX wieku dotarła zaś do Londynu. Wszędzie była przyjmowana z atencją.

Na wystawie w Nieborowie są też dwa dzieła Élisabeth Vigée Le Brun z 1793 roku. Obok przywoływanego "Portretu kobiety w zawoju" jest to "Portret Kazimierza Czartoryskiego w czerwonym płaszczu", zamówiony w Wiedniu przez jego siostrę Izabelę Lubomirską (obecnie w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie). W przeciwieństwie do idealizowanych pochlebiających wizerunków kobiecych, ten męski portret mecenasa sztuki, który stworzył z żoną Izabelą z Flemingów w Puławach ważny ośrodek życia naukowego i kulturalnego, jest w pełni realistyczny. To prawdziwe arcydzieło w polskich zbiorach sztuki.

Ostatnie eksponowane dzieło "Portret Heleny z Massalskich Potockiej" pochodzi z 1808 roku (od lat 20. w zbiorach MNW). Obraz na desce, zdradzający zainteresowanie artystki malarstwem holenderskim, bardzo ucierpiał w czasie II wojny. Jego część została wówczas utracona, ale starannie odrestaurowana reszza oddaje zmysłową urodę modelki, wpływowej damy, której paryska siedziba gromadziła przedstawicieli sławnych arystokratycznych rodów Malarka przyjaźniła się z nią przez 20 lat i zadedykowała jej fragment swoich "Wspomnień"

Wystawa "Élisabeth Vigée Le Brun i Polacy" w Muzeum w Nieborowie i Arkadii czynna do 23 października. Dojazd: około godziny drogi z Warszawy w kierunku Łodzi autostradą A2, zjazd Skierniewice, niedaleko Łowicza.

Utalentowana portrecistka działała na królewskich i arystokratycznych dworach Paryża, Wiednia, Petersburga, Berlina. Została członkiem Akademii Francuskiej. Obrazy zamawiali u niej także bogaci i wpływowi polscy magnaci.

W obecnym sezonie Paryżu, Nowym Jorku i Ottawie odbywa się wielka monograficzna prezentacja prac Élisabeth Vigée Le Brun. Włączając się w nurt światowego zainteresowania sztuką artystki, Muzeum w Nieborowie i Arkadii, Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Muzeum Warszawy przygotowały w pałacu w Nieborowie ekspozycję jej obrazów z kolekcji polskich. Można obejrzeć osiem wyjątkowej urody portretów (cały dorobek artystki liczy prawie tysiąc dzieł).

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce