Planowana rozmowa telefoniczna z Władimirem Putinem będzie pierwszą od inauguracji Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA w ubiegły piątek. Poprzednio rozmawiali, gdy w listopadzie Putin gratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach.
W czwartek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ogłosił publicznie, że Rosja jest gotowa do „przywrócenia normalnych stosunków” z Ameryką, choć „będzie to wymagało czasu i sporego wysiłku”.
Obama, który w 2009 roku próbował doprowadzić do resetu w stosunkach z Rosją, zaostrzył politykę wobec Kremla po tym, jak w 2014 roku Rosja zajęła Krym i zaczęła wspierać separatystów w Donbasie. Po wprowadzeniu sankcji stosunki USA-Rosja jeszcze się pogorszyły na skutek zaangażowania Rosji w konflikt w Syrii.
W połowie stycznia, jeszcze jako prezydent-elekt, Trump zapowiedział w wywiadzie dla „The Wall Street Journal”, że utrzyma sankcje wobec Rosji „przez jakiś czas”, ale jest gotów je znieść, jeśli relacje między obydwoma krajami się poprawią. „Jeśli będziemy się dogadywać, a Rosja będzie nam pomagać, jaki sens ma utrzymywanie sankcji?” – tłumaczył.