Na czym poleci polski pilot?

Rząd odsuwa w czasie decyzje dotyczące zakupu nowych samolotów bojowych dla wojska.

Aktualizacja: 13.07.2018 06:41 Publikacja: 12.07.2018 19:17

W Polsce od wielu miesięcy mówi się o konieczności zakupu nowych samolotów

W Polsce od wielu miesięcy mówi się o konieczności zakupu nowych samolotów

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Tragiczny wypadek samolotu MiG-29 koło Pasłęka pozwala zadać pytanie o to, jakie są perspektywy rozwoju Sił Powietrznych. Niestety, można je rysować w ciemnych barwach.

Czytaj także: Stare samoloty w polskiej armii

Obecnie polscy piloci wojskowi mają do dyspozycji samoloty bojowe Su-22, MiG-29 i F-16. Flota powietrzna obejmuje też samoloty transportowe, m.in. C130 Hercules (5 maszyn), Casa C-295 (16), śmigłowce bojowe – głównie Mi-2, Mi-8/17 i PZL W-3 Sokół. Z danych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynika, że w ewidencji znajduje się teraz 244 samoloty oraz 239 śmigłowców.

Siłą naszej armii są amerykańskie F-16, których mamy 48. Są one dozbrajane m.in. w pociski JASSM zdolne razić cele oddalone o 1000 km.

Jednak jedna trzecia samolotów bojowych to posowieckie Su-22 (32 samoloty), które służą pod biało-czerwoną szachownicą niemal 35 lat. Z kolei prawie 30 lat mają maszyny MiG-29 (32 maszyny). Za kilka lat takie statki powietrzne zostaną uziemione i trafią do muzeów. Tymczasem wciąż opóźnia się proces wyłaniania ich następców.

Co po maszynach sowieckich?

Sprawą zakupu nowych samolotów przez wiele miesięcy nie interesował się rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedź zakupu samolotów bojowych znalazła się dopiero w opublikowanej w poprzednim roku przez wiceministra obrony narodowej Tomasza Szatkowskiego Koncepcji Obronnej RP. Powinny one zastąpić Su-22 i MiG-29.

Jednak dopiero w listopadzie 2017 r. Inspektorat Uzbrojenia ogłosił rozpoczęcie analizy rynku na temat zakupu wielozadaniowych samolotów bojowych oraz „zdolność do prowadzenia zakłóceń elektronicznych z powietrza". Pod koniec grudnia MON poinformował, że otrzymał propozycje od pięciu podmiotów, w tym czterech producentów myśliwców. Mowa o Saab AB, Lockheed Martin, Boeing Company, Leonardo S.p.A. i Fights-On Logistics. Cztery pierwsze to koncerny będące producentami samolotów wielozadaniowych. Ostatni Fights-On Logistics uczestniczyła w procesie wdrożenia maszyn F-16 w Polsce.

Co mają w swojej ofercie te koncerny? Saab – myśliwce Gripen, Boeing myśliwca Super Hornet, Leonardo jest uczestnikiem konsorcjum, oferującego Eurofighter Typhoon. Z kolei Lockheed Martin może zaoferować zarówno F-35, jak i nowe wersje F-16.

Ministerstwo Obrony Narodowej nie odpowiedziało nam na pytanie, na jakim etapie jest sprawa pozyskania samolotów bojowych.

Opóźnione decyzje

Zdaniem ekspertów stan obecny polskiego lotnictwa jest mocno zróżnicowany. – Z perspektywy wyszkolonego w USA pilota F-16 jest to lotnictwo nowoczesne i z ogromnymi możliwościami, ale młody pilot trafiający na śmigłowiec Mi-2 postrzega ten stan rzeczy zupełnie odwrotnie, brak perspektyw i ponad 50-letni śmigłowiec – uważa generał.

Jego zdaniem jeżeli w ciągu roku nie zapadną decyzje co do zakupu: samolotów bojowych, średnich transportowych, śmigłowców morskich i bojowych, to „za dziesięć lat lotnictwo pozbędzie się większości dzisiaj eksploatowanych statków powietrznych i utraci możliwości skutecznego działania". – Jeżeli nie będziemy rozwijać platform bezpilotowych, to przestaniemy się liczyć jako nowoczesne lotnictwo. Podsumowując, moment dla lotnictwa jest krytyczny i tylko mądre i szybkie decyzje mogą ten stan poprawić – uważa gen. Tomasz Drewniak.

Gen. Jan Rajchel, ekspert Fundacji Stratpoints i były komendant Szkoły Orląt w Dęblinie, przypomina, że teraz użytkowanych jest ok. 100 samolotów bojowych, tylko połowa to nowoczesne F-16, a pozostałe to przestarzałe Su-22 oraz MiG-29, które co prawda zostały w niewielkim stopniu zmodernizowane, ale nieuchronnie za kilka lat będą musiały zejść z uzbrojenia. Jego zdaniem nasze państwo powinno dysponować ok. 200 nowoczesnymi samolotami bojowymi.

Co kupić?

Generał Rajchel przyszły kształt lotnictwa Sił Powietrznych widziałby w sposób następujący: w przypadku Skrzydła Lotnictwa Szkolnego – do aktualnej liczby ośmiu M-346 proponuje dokupić kolejne osiem w tej samej konfiguracji (lub w wersji szkolno-bojowej), aby zapewnić pełne możliwości szkoleniowe dla podchorążych. 1. Skrzydło Lotnictwa Taktycznego – w zamian za Su-22 dokupić dwie eskadry (32–36 samolotów) M-346 w wersji bojowej, a w zamian za MiG-29 dwie eskadry (32–36 samolotów) obrony powietrznej na bazie jednej z dostępnych platform wielozadaniowych. W 2. Skrzydle Lotnictwa Taktycznego – przeprowadzić modernizację posiadanych F-16 oraz zakup dwóch eskadr samolotów wielozadaniowych piątej generacji, a następnie po wyczerpaniu resursu zastąpić F-16 tą samą platformą wielozadaniową, a być może kolejnej generacji.

Jakie zdaniem ekspertów mogą być konsekwencje braku decyzji? Zdaniem generała Rajchela m.in. utrata wyszkolonego personelu wszystkich specjalności, a także konieczność utrzymywania niezbędnej w przyszłości infrastruktury. ©?

Gen. Tomasz Drewniak ekspert Fundacji Stratpoints

Lotnictwo bojowe to 48 F-16 – nowoczesne i dobre samoloty są już 12 lat w służbie. To oznacza, że zbliżamy się do 1/3 ich czasu eksploatacji – powinny więc zostać sukcesywnie poddane modernizacji wyposażenia pokładowego. Niestety, takiego planu nie ma. MiG-29 i Su-22, samoloty dobre o sporym potencjale, ale dwie–trzy dekady temu i jak byśmy się nie starali, to w perspektywie 8–10 lat zakończą służbę. Znając czas pozyskania nowego samolotu, który pokrywa się z datą zakończenia eksploatacji MiG i Su, dzisiaj już najwyższy czas nie na dyskusje, ale na podjęcie decyzji co dalej.

Możliwości jest kilka: USA i F-35, Europa – Eurofighter, a może nowy program francusko-niemiecki, Włochy i uzbrojona wersja M-346.

Lotnictwo transportowe to 16 Casa 295 M – zapewnia średni transport i bardzo dobrze się sprawdza. M-28 po doprowadzeniu do jednolitych standardów z silnikami PZL i Prat-Whitney spełnia swoje zadania. C-130, średni samolot w polskim wydaniu, po najnowszym przeglądzie dociągnie do 50 lat. Jak jasno widać, stracimy możliwości transportowe, a zakupy na szybko samolotów VIP nie zmieniają tego stanu.

Lotnictwo śmigłowcowe – zakończenie programu Caracal – pozbawiło nadziei na jakiekolwiek zmiany. Końcowe rozwiązanie to remont i utrzymanie w linii wszystkich typów śmigłowców po sowieckich (Mi-14, Mi-8, Mi-17, Mi-24) skądinąd dobrych, ale mających około 40 lat służby, a z braku funduszy niepoddanych głębokiej modernizacji. Jednym światełkiem w tunelu jest modernizacja floty W-3 i utrzymanie ich w służbie przez kolejne 25 lat. ©?

Tragiczny wypadek samolotu MiG-29 koło Pasłęka pozwala zadać pytanie o to, jakie są perspektywy rozwoju Sił Powietrznych. Niestety, można je rysować w ciemnych barwach.

Czytaj także: Stare samoloty w polskiej armii

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego