Konkursy w Pjongczang na zakończenie azjatyckiej części Pucharu Świata w skokach

Dwa konkursy na olimpijskiej skoczni w Pjongczangu w środę i czwartek kończą azjatycką część Pucharu Świata.

Aktualizacja: 13.02.2017 21:15 Publikacja: 13.02.2017 18:42

Konkursy w Pjongczang na zakończenie azjatyckiej części Pucharu Świata w skokach

Foto: AFP

Do igrzysk został niecały rok, obowiązek testowania obiektów olimpijskich w Pjongczangu wydaje się ewidentny, stąd pierwsze zawody PŚ w Korei Południowej. Koreańczycy wcześniej o ten przywilej się nie ubiegali, choć mieli jedną dużą skocznię (wraz z trzema mniejszymi) w mieście Muju – zbudowali ją na Uniwersjadę w 1997 roku. Złotym medalistą tej imprezy został późniejszy trener naszej kadry Łukasz Kruczek.

Skocznie duża i normalna w Pjongczangu powstały w 2009 roku, bo Koreańczycy wierzyli, że kiedyś będą mieli swoje igrzyska. Całość kosztowała ok. 50 mln euro.

Obiekt może się podobać: nad stadionem góruje charakterystyczna betonowa wieża w kształcie tradycyjnego nakrycia głowy koreańskich mężczyzn (gat), będąca miejscem obowiązkowych wycieczek turystów, mediów i komisji oceniających przygotowania olimpijskie.

Z tarasu, czyli ronda kapelusza, rozciąga się wspaniała panorama, widać przede wszystkim wyciągi i ładne trasy alpejskie, w lecie jeszcze ładniejsze pola golfowe. Za opłatą można też dostać jednorazowy bilet na belkę startową i spojrzeć w dół. Chętnych nie brakuje.

Pod zeskokiem stanął stadion z trybunami na 13,5 tys. miejsc, który służył będzie także zawodom biegowym i biatlonowym. Na tym stadionie w ramach promocji nakręcono odcinek bardzo popularnego w Korei programu telewizyjnego „Infinity Challenge", a w przyszłym roku mecze ligowe grać będzie drużyna piłkarska Gangwon FC.

Widoku z kapelusza nie miał jeszcze okazji podziwiać trener polskiej kadry Stefan Horngacher, ale kilku jego skoczków dostało tę szansę w czasie rzadkich konkursów międzynarodowych. Było ich sześć. Na inaugurację obiektu w ramach letniego Pucharu Kontynentalnego we wrześniu 2009 roku konkurs na skoczni normalnej (HS109) wygrał Stefan Hula. Dwa dni później na skoczni dużej (HS140) Dawid Kubacki był drugi, Hula trzeci. Koreański igielit sprawdził wtedy także Maciej Kot (był 11. i 8.).

Kolejny raz skoczkowie ze świata przyjechali do Pjongczangu w styczniu 2011 roku na dwa konkursy zimowego Pucharu Kontynentalnego (w składzie Polaków nie było nikogo z obecnej kadry A), potem w styczniu 2016 na skoczni normalnej odbyły się zawody Pucharu FIS, bez Polaków.

Oznacza to, że poza trenerem Horngacherem po raz pierwszy z Alpensią przywitają się Kamil Stoch, Piotr Żyła i Jan Ziobro. Ci co byli w Pjongczangu mówią, że tam mocno wieje, ale na razie jest to drugoplanowy aspekt rozpoznania obiektów olimpijskich. Cel bliższy to poznać formę skoczków tuż przed mistrzostwami świata w Lahti.

Na razie wszystko wskazuje na to, że Polacy pod ręką austriackiego trenera potrafią wygrywać i z wiatrem, i z rywalami. — Krzysztof Rawa

>Puchar Świata w Pjongczangu:

Wtorek: 10.00 – trening; 12.00 – kwalifikacje (Eurosport 2)

Środa: 11.00 – seria próbna; 12.00 – I konkurs (TVP 1, Eurosport 1)

Czwartek: 10.00 – kwalifikacje; 11.00 – II konkurs (TVP 1, Eurosport 1)

>Reprezentacja Polski: Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jan Ziobro, Stefan Hula.

>Klasyfikacja PŚ: 1. Stoch 1180; 2. S. Kraft (Austria) 1040; 3. D. A. Tande (Norwegia) 1034; 4. D. Prevc (Słowenia) 878; 5. Kot 747; 6. A. Wellinger (Niemcy) 708; 7. M. Hayboeck 619; 8. M. Fettner (obaj Austria) 593; 9. M. Eisenbichler (Niemcy) 587; 10. Żyła 512.

Do igrzysk został niecały rok, obowiązek testowania obiektów olimpijskich w Pjongczangu wydaje się ewidentny, stąd pierwsze zawody PŚ w Korei Południowej. Koreańczycy wcześniej o ten przywilej się nie ubiegali, choć mieli jedną dużą skocznię (wraz z trzema mniejszymi) w mieście Muju – zbudowali ją na Uniwersjadę w 1997 roku. Złotym medalistą tej imprezy został późniejszy trener naszej kadry Łukasz Kruczek.

Skocznie duża i normalna w Pjongczangu powstały w 2009 roku, bo Koreańczycy wierzyli, że kiedyś będą mieli swoje igrzyska. Całość kosztowała ok. 50 mln euro.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika