Stoch oddał najdłuższy skok pierwszego dnia rywalizacji, w pierwszej serii lądując na 230. metrze. Prowadzący Tande wylądował aż 18 metrów bliżej, ale zyskał dzięki lepszym ocenom, niekorzystnym warunkom pogodowym i niższej belce startowej. Drugi po pierwszej serii był Niemiec Richard Freitag, również, jeśli chodzi o odległość, gorszy od Polaka - o 2 metry.

W drugiej serii cała trójka oddała najdłuższe skoki - odpowiednio do miejsca w klasyfikacji. Stoch wylądował na 219 metrze, Freitag - na 225, a Tande - kolejne 2 metry dalej. Pozwoliło to Norwegowi uzyskać większą przewagę. Po pierwszym dniu mistrzostw wyprzedza Niemca o 10,9 pkt, a Polaka - o 17,8 pkt.

Dziesiąty w klasyfikacji jest Dawid Kubacki, czternaste miejsce zajmuje Stefan Hula, a dwudzieste - Piotr Żyła.

Broniący tytułu Słoweniec Peter Prevc zajmuje siódmą pozycję, choć po pierwszej serii był czwarty. W pierwszej dziesiątce jest aż czterech Norwegów.

W sobotę w Oberstdorfie dokończenie rywalizacji indywidualnej - odbędą się kolejne dwie serie. W niedzielę skoczków czeka rywalizacja drużynowa.