Rafał Sonik obiecuje walkę do ostatniego kilometra

Polski kierowca w piątek rusza po kolejne punkty Pucharu Świata. Rajd Desafio Ruta 40 w Argentynie zapowiada się bardzo emocjonująco.

Aktualizacja: 20.08.2017 22:28 Publikacja: 20.08.2017 19:52

Rafał Sonik: – Detal sprawił, że spadłem na drugą pozycję

Rafał Sonik: – Detal sprawił, że spadłem na drugą pozycję

Foto: Edoardo Bauer

– Strata pozycji lidera podziałała na mnie jak płachta na byka. Dopóki wiem, że nie zrobię sobie krzywdy, nie odpuszczę. W Argentynie i Maroku, dwóch rundach kończących sezon, będę walczył do ostatniego kilometra – zapewnia Sonik, któremu do utrzymania pierwszego miejsca w PŚ zabrakło 5 minut i 22 sekund.

Na pustyni Atacama obrońca trofeum zajął czwartą pozycję. To świetny wynik, biorąc pod uwagę, że przez pięć dni rywalizacji w Chile musiał się zmagać nie tylko z bólem kontuzjowanego kolana, ale i nieprecyzyjnym sprzętem. Awaria metromierza (urządzenie przeliczające prędkość na dystans), przez którą zbyt szybko wjeżdżał w strefę ograniczonej prędkości, kosztowała go duże kary czasowe.

– Oczywiście pojawia się frustracja i niedosyt, bo detal sprawił, że spadłem na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej. Mam jednak świadomość, że ta sytuacja mogła mnie kosztować dużo więcej. Gdyby przede mną była niebezpieczna przeszkoda, a nie byłbym świadomy jej bliskości, skutki byłyby zdecydowanie gorsze niż utrata podium – przyznał Sonik.

Do nowego lidera, Peruwiańczyka Alexisa Hernandeza, Polak traci dwa punkty, a tuż za plecami Sonika jest Holender Kees Koolen (punkt straty).

Kto wie, czy końcówka rywalizacji nie będzie równie emocjonująca jak w 2012 roku, kiedy o triumfie w Pucharze Świata zadecydowała minuta różnicy na ostatnim odcinku specjalnym sezonu. W Rajdzie Faraonów szybszy od Sonika okazał się wówczas jego uczeń Łukasz Łaskawiec. – To wspaniały, historyczny dzień. Polacy rządzą w świecie motorowym, wśród quadowców nie ma na nas mocnych – cieszył się krakowianin z sukcesu młodszego kolegi.

W kolejnych latach Sonik nie miał już sobie równych i wygrywał z dużą przewagą. Zdobył cztery trofea z rzędu. Czy w Argentynie przybliży się do piątego?

Konkurencja będzie mocna. Na liście startowej Desafio Ruta 40 znajdują się nazwiska aż 33 quadowców, w tym wielu doświadczonych uczestników Rajdu Dakar.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora t.waclawek@rp.pl

żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata