Olimpiada brydżowa: przypomnieć sukcesów czar

We Wrocławiu w konkurencjach drużynowych jednak nie będzie powtórki z ostatnich mistrzostw świata, ale w parach – jeszcze są szanse na polskie wygrane

Aktualizacja: 15.09.2016 22:04 Publikacja: 15.09.2016 21:30

Olimpiada brydżowa: przypomnieć sukcesów czar

Foto: materiały prasowe

Podczas ubiegłorocznych drużynowych mistrzostw świata w Madrasie Polska zdobyła złoto (w kategorii open) i brąz (seniorzy), z poprzedniej olimpiady w Lille nasze reprezentacje przywiozły srebro (open) i brąz (panie). Trochę więc żal, że w Hali Stulecia w półfinale najbardziej prestiżowego drużynowego turnieju open Polska uległa Holandii 123:201.

Na półmetku nasza reprezentacja przegrywała 53:77. W czwartek oglądaliśmy nadal świetną grę Holendrów, którzy wygrali wszystkie trzy sesje 45:9, 35:32 i 44:29.

Drugi półfinał był niezwykle dramatyczny. Na dwa rozdania przed końcem faworyzowane Monako prowadziło zaledwie jednym punktem. W przedostatnim rozdaniu Andrzej Knap i Artur Wasik, grający w reprezentacji Hiszpanii skontrowali 3 kiery.

Kontrakt był bez jednej, co dawało awans reprezentacji Monako. Rozgrywający nie zagrał najcelniej i mógł być już bez trzech. Obrońcy zrobili jednak kardynalny błąd, wynik wrócił do normy – właśnie bez jednej i Monako wygrało mecz 182:176.

Piątek i sobota to mecz o złoto Monako – Holandia. Faworytem będą Holendrzy, którzy w półfinale zagrali świetny mecz. Polska walczy jeszcze o brąz z Hiszpanami i, być może, przypomni poprzednich sukcesów czar.

Lista polskich sukcesów brydżowych jest bowiem bogata. Wymieniając tylko złote medale: zaczęło się w 1978 w Nowym Orleanie, w którym Andrzej Macieszczak, Janusz Połeć, Andrzej Wilkosz i Marian Frenkiel zdobyli mistrzostwo świata teamów. Potem było złoto drużynowych mistrzostw Europy w 1981, złoto w olimpiadzie brydżowej w Seattle 1984.

Tytuły światowe Polaków to jeszcze mistrzostwo świata teamów 2014 i drużynowe mistrzostwo świata 2015. Polskie pary zdobywały mistrzostwo świata dwukrotnie: w 1994 roku Marcin Leśniewski i Marek Szymanowski, w 1998 Michał Kwiecień i Jacek Pszczoła. Dodajmy, że w 1994 roku mistrzostwo świata par mikstowych zdobyli Danuta Hocheker i Apolinary Kowalski.

Ponadto Polacy zdobywali drużynowe mistrzostwo Europy w latach 1989 i 1993, do tego siedmiokrotnie mistrzostwo Europy parami i wiele innych tytułów europejskich. Mistrzostwa Europy juniorów od wielu lat są zdominowane przez naszą młodzież.

Te osiągnięcia dają Polsce 4. miejsce na liście wszech czasów za USA, Francją i Włochami, ale przed Holandią, uznawaną za ojczyznę brydża Anglią oraz Francją. Może uda się jeszcze poprawić te statystyki? Przed nami finały turniejów parami. We wszystkich czterech widać polskie szanse.

W turnieju open par półfinał A wygrali Duńczycy Graversen/Clemmensen, na drugim miejscu byli Anglicy King/McIntosh, na trzecim Australijczycy Jacobs/Thompson. Najlepsza para polska Marcin Krupowicz i Ryszard Sakowicz zakończyła ten etap rywalizacji na dziesiątym miejscu. Półfinał B wygrali Polacy Wojciech Strzemecki i Przemysław Zawada. W finale zagrają 52 pary po 2 rozdania – każda z każdą.

Wśród kobiet najlepsze były Chorwatki Pilipović /Sver, przed dwiema parami polskimi : Zuzanna Moszczyńska i Dominika Piesiewicz oraz Kamila Szczepańska i Marta Maj-Rudnicka. Na szóstym miejscu znalazła się kolejna para polska: Katarzyna Dufrat i Justyna Żmuda.

U seniorów na czele byli Niemcy Daehr/Engel, na drugim miejscu Polacy Tadeusz Kaczanowski i Roman Kierznowski, na trzecim Norwegowie Marstrander/Anderssen Turniej mikstów był także podzielony na półfinały A i B. W półfinale A wygrali Francuzi Delmas/Sirven-Pigeaud, przed Chińczykami Fu/Zhang i parą angielską Gross/Hydes. Najlepsza para polska Agnieszka Pietrzyk i Michał Wróbel wywalczyła 6. miejsce. Półfinał B wygrali Rosjanie Dichnowa/Rudakow.

Zakończenie finałów w turniejach par w sobotę wieczorem.

W drużynowym turnieju kobiet ekipa USA wygrała z Chinami 183:154, natomiast Francja, która wyeliminowała Polskę, po zaciętym meczu pokonała Szkocję 224:205. Trudno wskazać faworyta w finale. Obie drużyny mają w składach bardzo utytułowane zawodniczki. Moim typem jest Francja.

Wśród seniorów (60+) brydżyści USA wygrali z Danią 192:100 (Dania poddała mecz na 16 rozdań przed końcem). W drugim półfinale Francja zwyciężyła Tajwan 227:193. Zdecydowanym faworytem do złotego medalu jest drużyna USA.

W turnieju mikstów Holandia wygrała zdecydowanie z Bułgarią 236:138. Mecz Rosja – USA ważył się prawie do ostatniego rozdania i zakończył wynikiem 209:202 dla Rosji. Wytypować mistrzów – zadanie wyjątkowo trudne.

Finały turniejów drużynowych zakończą się w sobotę wieczorem, mecze o brązowe medale także w sobotę, ale już po południu.

Podczas ubiegłorocznych drużynowych mistrzostw świata w Madrasie Polska zdobyła złoto (w kategorii open) i brąz (seniorzy), z poprzedniej olimpiady w Lille nasze reprezentacje przywiozły srebro (open) i brąz (panie). Trochę więc żal, że w Hali Stulecia w półfinale najbardziej prestiżowego drużynowego turnieju open Polska uległa Holandii 123:201.

Na półmetku nasza reprezentacja przegrywała 53:77. W czwartek oglądaliśmy nadal świetną grę Holendrów, którzy wygrali wszystkie trzy sesje 45:9, 35:32 i 44:29.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
NOWE TECHNOLOGIE
Pranksterzy z Rosji coraz groźniejsi. Mogą używać sztucznej inteligencji
Sport
Nie żyje Julia Wójcik. Reprezentantka Polski miała 17 lat
Olimpizm
MKOl wydał oświadczenie. Rosyjskie igrzyska przyjaźni są "wrogie i cyniczne"
Sport
Ruszyła kolejna edycja lekcji WF przygotowanych przez Monikę Pyrek
Sport
Witold Bańka: Igrzyska olimpijskie? W Paryżu nie będzie zbyt wielu Rosjan