Podczas każdych mistrzostw kibice oraz gracze mający wolne mogą oglądać najciekawszy mecz danej rundy w tzw. brydżramie. Jest to pomieszczenie, mówiąc obrazowo, sala kinowa, w którym na ekranie jest transmitowana odzywka po odzywce, karta po karcie – cały przebieg gry.
Kamery ustawione przy stołach przekazują także obraz: reakcje i mimikę graczy. W sumie jest to bardzo atrakcyjny sposób transmisji, umożliwiający śledzenie gry zarówno od strony technicznej, jak i wizualnej.
We Wrocławiu też jest brydżrama. I też przyciąga uwagę kibiców. W poniedziałek polska reprezentacja open grała drugi dzień ze Szwecją. Jest to rewanż za finał ubiegłorocznych mistrzostw świata, w którym górą byli Polacy. Na razie jest remis 79:79. W pozostałych ćwierćfinałach Holandia prowadzi z Anglią 75:49, Monako z Kanadą 126:43 i Hiszpania z Nową Zelandią 104:60.
Kobiety walczą z mistrzyniami świata, Francuzkami. Po pierwszej części, wygranej 38:28, dwa kolejne segmenty rywalizacji Polki przegrały 32:53 i 5:21, co łącznie dało Francuzkom prowadzenie 102:75. W innych meczach tej fazy turnieju kobiet Szkocja prowadzi z Norwegią 137:114, USA ze Szwecją 92:50 i Chiny z Anglią 80:64.
Z turniejów drużyn mikstowych i seniorów polskie drużyny zostały już wyeliminowane. Oto wyniki ćwierćfinałów seniorów: USA– Australia 84:74, Turcja – Dania 96:91, Tajwan – Włochy 115:70 i Francja – Chiny 105:67. Ćwierćfinały mikstów: Holandia – Chiny 90:80, Niemcy – Bułgaria 103:64, Dania – Rosja 96:91 i USA – Francja 137:50. Zakończenie ćwierćfinałów jutro wieczorem.