Czego nie zrobił Breżniew, tego dokonał Putin

W ten weekend już po raz trzeci kierowcy będą się ścigać wokół olimpijskich obiektów w Soczi.

Aktualizacja: 29.04.2016 11:40 Publikacja: 28.04.2016 19:41

Czego nie zrobił Breżniew, tego dokonał Putin

Foto: AFP

Przeniesiony z jesieni wyścig o Grand Prix Rosji to w tym roku czwarta runda mistrzostw świata. Walka o punkty odbędzie się w dniu międzynarodowego święta klasy robotniczej i gdyby ponad trzy dekady temu ziścił się wielki plan Berniego Ecclestone'a, to z pewnością taki układ kalendarza nie byłby dziełem przypadku. Magnat F1 na początku lat 80. był ledwie początkującym rekinem w wyścigowym biznesie, ale już murował fundamenty pod obecną potęgę.

Komercyjny władca wyścigowego świata negocjował z Leonidem Breżniewem organizację zawodów za żelazną kurtyną i Grand Prix ZSRR widniała nawet w kalendarzu na sezon 1983. Miała się odbyć w Moskwie, gdzie trzy lata wcześniej rywalizowali olimpijczycy – głównie z państw socjalistycznych, bo zachodni świat zbojkotował te igrzyska. Ostatecznie z wyścigu Formuły 1 w ZSRR nic nie wyszło i zaszczyt goszczenia pierwszej Grand Prix za żelazną kurtyną przypadł w udziale Węgrom trzy lata po moskiewskich planach.

Ecclestone nie ustawał w wysiłkach i po śmierci Breżniewa prowadził rozmowy z jego następcami Jurijem Andropowem i Michaiłem Gorbaczowem, a po rozpadzie Związku Radzieckiego powstało przynajmniej kilka mniej lub bardziej zaawansowanych projektów zorganizowania wyścigu w Rosji. Wreszcie car F1 doszedł do porozumienia z Władimirem Putinem i przy okazji zadbano o to, by olimpijskie tereny w Soczi nie zmarnowały się doszczętnie. Tor w nadmorskim kurorcie nie jest szczególnie porywający, ale przecież nie o to chodzi: Grand Prix Rosji ma podkreślać nowoczesność i światowy poziom jej organizatora. Obie strony – Putin i Ecclestone – są zatem zadowolone.

Znany z zamiłowania do dyktatorskich rządów Ecclestone tradycyjnie zapędza się dość daleko w swoich kontrowersyjnych opiniach. Tak bardzo polubił Putina (a raczej zyski płynące z organizowania GP Rosji), że w jednym z wywiadów ogłosił, że prezydent Rosji jest na tyle sprawnym politykiem, iż powinien rządzić całą Europą. W sumie nie powinien dziwić taki komentarz w ustach człowieka, który kiedyś stwierdził, że Adolf Hitler potrafił sprawnie rozwiązywać różne kwestie, a pozbycie się Saddama Husajna było błędem, bo tylko on panował nad Irakiem.

Formuła 1 jest jednak światem, w którym rządzi przede wszystkim twarda waluta, a nie sentymenty. Kolejny raz udział w piątkowym treningu przed domowym wyścigiem zapewnił sobie Siergiej Sirotkin. Karierę młodego kierowcy wspierają bracia Rotenberg – zaufani ludzie Putina i założyciele banku SMP, po aneksji Krymu objętego zachodnimi sankcjami. Inny rosyjski oligarcha Wiktor Charitonin zwiększył właśnie do 99 proc. swoją pulę udziałów w legendarnym niemieckim torze Nurburgring.

Na szczęście, kiedy w niedzielne popołudnie gasną czerwone światła na starcie, można na dwie godziny zapomnieć o polityce, wielkich pieniądzach i układach. Dwie poprzednie edycje GP Rosji wygrywał Lewis Hamilton, który teraz musi zabrać się ostro do roboty i gonić zespołowego partnera.

Nico Rosberg od początku sezonu nie schodzi z najwyższego stopnia podium i jeśli mistrz świata chce myśleć o obronie tytułu, to nie może sobie pozwolić na zwiększenie strat. Chrapkę na zagrożenie Mercedesowi ma też Ferrari, które do Soczi przywiozło nowe, poprawione silniki i przednie skrzydła, a także Red Bull – z jedynym rosyjskim kierowcą w stawce Daniiłem Kwiatem, uskrzydlonym trzecią lokatą w poprzedniej rundzie w Chinach.

Transmisje Grand Prix Rosji w Eleven Sports: kwalifikacje w sobotę o 14.00, wyścig w niedzielę o 14.00.

Przeniesiony z jesieni wyścig o Grand Prix Rosji to w tym roku czwarta runda mistrzostw świata. Walka o punkty odbędzie się w dniu międzynarodowego święta klasy robotniczej i gdyby ponad trzy dekady temu ziścił się wielki plan Berniego Ecclestone'a, to z pewnością taki układ kalendarza nie byłby dziełem przypadku. Magnat F1 na początku lat 80. był ledwie początkującym rekinem w wyścigowym biznesie, ale już murował fundamenty pod obecną potęgę.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Paryż przed igrzyskami olimpijskimi pozbywa się bezdomnych? Aktywiści oburzeni