Eliminacje MŚ: Po długiej rozłące na gorący teren

Drużyna Adama Nawałki rozpoczyna zgrupowanie przed meczem z Czarnogórą, w najbliższą niedzielę.

Aktualizacja: 19.03.2017 21:36 Publikacja: 19.03.2017 19:26

Eliminacje MŚ: Po długiej rozłące na gorący teren

Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski

To była najdłuższa przerwa między kolejnymi zgrupowaniami za kadencji Adama Nawałki. Selekcjoner nie miał swoich zawodników na wyciągnięcie ręki przez długie 125 dni.

Mecz z Czarnogórą w Podgoricy zostanie rozegrany za tydzień – w niedzielę wieczorem. Tego samego dnia Rumunia podejmować będzie Danię. Przy odpowiednim układzie w tych dwóch równolegle rozgrywanych spotkaniach sprawa awansu do przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji może być już niemal rozstrzygnięta. Oczywiście „odpowiedni układ" zakłada zwycięstwo drużyny Nawałki w Podgoricy.

– Dla nas każdy najbliższy mecz jest najważniejszy – mówił selekcjoner. – Nie patrzymy w tabelę, na to przyjdzie czas po zakończeniu eliminacji. Nie zastanawiamy się, jakie wyniki w spotkaniach rywali byłyby dla nas korzystne.

Większość kibiców wciąż ma w pamięci poprzedni mecz z Czarnogórą z września 2012 roku, gdy reprezentacji Waldemara Fornalika zremisowała w Podgoricy 2:2. Tematem numer jeden było jednak zachowanie publiczności, która rzucała w naszych zawodników różnymi przedmiotami, a bramkarz Przemysław Tytoń został trafiony petardą.

Ostatni wyjazd reprezentacji Nawałki – do Bukaresztu – także do spokojnych nie należał. Tym razem rzucona z trybun petarda hukowa wybuchła tuż obok Roberta Lewandowskiego. Nie może więc dziwić, że z takim bagażem doświadczeń bezpieczeństwo stało się ważnym tematem przed meczem w Podgoricy.

– Byłem tam na oględzinach – mówił dyrektor reprezentacji Tomasz Iwan. – Sektor najbardziej fanatycznych kibiców gospodarzy jest odgrodzony od boiska siatką. Wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem są oczywiście po stronie gospodarzy, ale ufamy, że odpowiednią wykonają swoje zadanie – dodał były reprezentant.

Gorąco może być także na murawie, bo Czarnogórcy słyną z łatwo i szybko gotującej się krwi i nietrzymania nerwów na wodzy. Dlatego Nawałka podkreślał, jak ważne będzie to, by jego zawodnicy nie dali się sprowokować i przez 90 minut wypełniali założenia taktyczne, by nie dali się wciągnąć w żadne małe gierki, tylko koncentrowali się na zadaniach nakreślonych podczas tygodniowego zgrupowania.

Tabela grupy 5

1. Polska 4 10 10-5

2. Czarnogóra 4 7 9-4

3. Dania 4 6 7-5

4. Rumunia 4 5 6-4

5. Armenia 4 3 4-10

6. Kazachstan 4 2 3-11

26.3: Armenia – Kazachstan (18.00). Czarnogóra – Polska (20.45), Rumunia – Dania (20.45)

To była najdłuższa przerwa między kolejnymi zgrupowaniami za kadencji Adama Nawałki. Selekcjoner nie miał swoich zawodników na wyciągnięcie ręki przez długie 125 dni.

Mecz z Czarnogórą w Podgoricy zostanie rozegrany za tydzień – w niedzielę wieczorem. Tego samego dnia Rumunia podejmować będzie Danię. Przy odpowiednim układzie w tych dwóch równolegle rozgrywanych spotkaniach sprawa awansu do przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji może być już niemal rozstrzygnięta. Oczywiście „odpowiedni układ" zakłada zwycięstwo drużyny Nawałki w Podgoricy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich