Skrzydłowska-Kalukin: Aborcja - hasła feministek szkodzą

- Teraz można zamówić tabletki przez internet, taka kobieta dostaje tabletki niewiadomego pochodzenia i tak wygląda obecnie aborcja, którą statystycznie przeprowadza co czwarta kobieta - mówiła w programie #RZECZoPOLITYCE Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, współautorka książki: "Dziewięć rozmów o aborcji".

Aktualizacja: 30.05.2017 11:39 Publikacja: 30.05.2017 10:56

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, współautorka książki "Dziewięć rozmów o aborcji"

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, współautorka książki "Dziewięć rozmów o aborcji"

Foto: tv.rp.pl

- Ksiązka jest dla tych ludzi, którzy rozmawiają o aborcji, a nie znają się na tym - mówiła gość programu. - Często te dyskusje toczą się między publicystami, politykami. Toczą się wysokimi tonami, ale tak naprawdę ci ludzie może się zetknęli z kimś kto miał aborcję, ale nie znają tej historii.

Skrzydłowska-Kalukin mówiła, że nawet część feministek nie zgadza się zgłoszonymi hasłami podczas protestów. - Mówienie: "moja macica, moja sprawa", to krzywda dla tych, którzy chcą aby można było przeprowadzać aborcję - powiedziała.

- Aborcja to jest samotność kobiet, nawet jeśli kobieta ma wsparcie partnera, który jej towarzyszy, to koniec końców zostaje ona sama - mówiła współautorka książki. - To jest za każdym razem samotność i poczucie napiętnowania.

Gość programu mówiła, że rozmów było znacznie więcej, niż te które zostały opisane. Te, które nie znalazły się w książce odbywały się z kobietami z małych miasteczek i wsi. - Tamte rozmowy się nie ukazały, bo te kobiety bały się reakcji środowiska, mimo że to były legalne aborcje.

Autorka została zapytana o plany zaostrzenia prawo antyaborcyjnego, które miałoby karać kobiety, które usuną dziecko z gwałtu, albo takie, które ma się urodzić niepełnosprawne. - To jest barbarzyństwo. Nie może ktoś za kobietę zdecydować - mówiła Skrzydłowska-Kalukin.

Dodała, że aborcje i tak będą, tylko nielegalne. - Teraz można zamówić tabletki przez internet, taka kobieta dostaje tabletki niewiadomego pochodzenia i tak wygląda obecnie aborcja, którą statystycznie przeprowadza co czwarta kobieta.

- Ksiązka jest dla tych ludzi, którzy rozmawiają o aborcji, a nie znają się na tym - mówiła gość programu. - Często te dyskusje toczą się między publicystami, politykami. Toczą się wysokimi tonami, ale tak naprawdę ci ludzie może się zetknęli z kimś kto miał aborcję, ale nie znają tej historii.

Skrzydłowska-Kalukin mówiła, że nawet część feministek nie zgadza się zgłoszonymi hasłami podczas protestów. - Mówienie: "moja macica, moja sprawa", to krzywda dla tych, którzy chcą aby można było przeprowadzać aborcję - powiedziała.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations