Konferencja Episkopatu Szwajcarii ogłosiła stworzenie specjalnego funduszu, na konto którego trafiło 500 tysięcy franków szwajcarskich. "Ofiary molestowania seksualnego, których sprawy uległy przedawnieniu i które były długo ignorowane przez Kościół są w szczególnie trudnej sytuacji" - głosi oświadczenie szwajcarskich biskupów.
Szwajcarski Episkopat podkreśla, że jest to najnowszy krok na drodze do zadośćuczynienia ofiarom molestowania podjęty po tym, jak sześć lat temu duchowieństwo Szwajcarii wzięło na siebie odpowiedzialność za przypadki molestowania seksualnego w Kościele sprzed kilku dekad.
Decyzję o stworzeniu funduszu podjęto po zgromadzeniu biskupów w Sion, w czasie którego duchowni modlili się razem z przedstawicielami ofiar molestowania seksualnego.
- Poważny grzech został popełniony w Kościele. Grzech, którego dopuścili się niektórzy był możliwy w wyniku istnienia określonych struktur i określonych sposobów zachowania się i myślenia - podkreślił biskup Lozanny, Genewy i Fryburga Charles Morerod.
- Dopuściliśmy się tego grzechu na wielu poziomach: samych aktów molestowania, milczeniu, jakie wokół nich zapadło oraz braku pomocy udzielanej ofiarom - dodał.