W ośrodku wczasowym wypoczywało 150 gości m.in. z Opola, Katowic czy Raby Niżnej. Pierwsze objawy zatrucia pojawiły się najpierw u 12 osób, a później u kolejnych.

Wczasowicze uskarżali się na wymioty i biegunkę. Część z nich, w tym dzieci, trafiło do szpitali w Nysie, Kędzierzynie-Koźlu, Prudniku i Opolu.

Po zatruciu rodzice zabrali też część wypoczywających dzieci do domów, a sprawę bada Sanepid w Nysie. Zabezpieczył on próbki żywności oraz wymazy od hospitalizowanych pacjentów. Eksperci czekają teraz na wyniki badań.