Muzułmanie, którzy protestowali przeciwko umieszczeniu przed budynkiem sądu figury Temidy, domagali się, by do piątku została ona stamtąd usunięta. W Dhace, stolice Bangladeszu doszło na tym tle do demonstracji.

Demonstrujący przekonywali, że przedstawienie greckiej bogini to przykład bałwochwalstwa, sprzecznego z islamem.

Na usunięcie posągu zgodziła się premier Szeikh Hasina, ale to z kolei doprowadziło do protestów osób podkreślających świecki charakter Sądu Najwyższego. Ostatecznie jednak w piątek nad ranem rozpoczął się demontaż figury.

BBC zwraca uwagę, że sprawa posągu Temidy wskazuje na rosnące napięcie pomiędzy konserwatywnym islamem, a liberalnymi wartościami w Bangladeszu.

Już w lutym grupa islamistyczna Hefazat-e-Islam groziła zorganizowaniem demonstracji w całym kraju, jeśli figura nadal będzie stać przed gmachem Sądu.