– My jesteśmy tacy sami, granica nas nie dzieli – przekonuje nas Władek, Polak, student Uniwersytetu Lwowskiego. Rozmawiamy we Lwowie, gdzie przyjechaliśmy z Fundacją Energia dla Europy rozpoczynającą projekt „Polacy na Wschodzie. Nasze zobowiązanie".
Władek przekonuje, że można być polskim patriotą, a jednocześnie lojalnym obywatelem Ukrainy. Sam niedawno w ukraińskim mundurze uczestniczył w walkach w Donbasie.
Tylko we Lwowie – jak szacują nasi dyplomaci – mieszka kilkanaście tysięcy Polaków. Gdy jadą do Polski na studia lub w odwiedziny do bliskich, spotykają się czasem z pogardliwym traktowaniem, nieraz słysząc (z racji charakterystycznego zaśpiewu), że są „Ruskimi".
Zmianie podejścia do tych ludzi, a także poznaniu ich losów służyć ma właśnie projekt „Polacy na Wschodzie". Pierwsze warsztaty dla nauczycieli odbyły się w weekend w Lwowie.
Projekt powstał z myślą o nauczycielach i uczniach gimnazjów, liceów oraz techników. – Będzie prowadzony w 84 klasach, docieramy z nim do ok. 2 tys. uczniów z pięciu województw: na Mazowszu, Podkarpaciu, Śląsku, w Małopolsce i na Dolnym Śląsku – wyjaśnia Jakub Kajmowicz, dyrektor Fundacji Energia dla Europy.