Kanada: Studenci chcą pożyczek bez odsetek

Kanadyjska Federacja Studentów rozpoczęła internetową kampanię skierowaną do premiera Kanady, Justina Trudeau. Studenci domagają się od szefa rządu, by liczone w setkach miliardów dolarów kredyty studenckie były wolne od odsetek.

Aktualizacja: 22.05.2018 16:31 Publikacja: 22.05.2018 11:39

Kanada: Studenci chcą pożyczek bez odsetek

Foto: 123RF

Federacja w reklamach emitowanych na Facebooku przekonuje, że rząd federalny nie powinien zarabiać na pożyczkach studenckich i powinien pójść w ślady pięciu prowincji Kanady, które zrezygnowały z odsetek od tych kredytów.

- Powodem uruchomienia tej kampanii jest fakt, iż w Kanadzie mamy obecnie problem z zadłużeniem studentów - powiedział Peyton Veitch, skarbnik organizacji.

- Obecnie studenci są łącznie winni państwu 28 mld dolarów. 19 mld dolarów to dług wobec rządu federalnego - wyliczał Veitch.

Tylko w roku akademickim 2015/2016 do niemal pół miliona studentów trafiło 2,7 mld dolarów pożyczek od rządu federalnego - wylicza serwis cbc.ca.

Veitch pyta, dlaczego rząd federalny przyznaje nieoprocentowane pożyczki firmom prywatnym, podczas gdy pobiera wyższy procent od pożyczek studenckich niż pobierany jest w przypadku większości ludzi spłacających kredyty hipoteczne. Jako przykład firmy, która otrzymała nieoprocentowaną pożyczkę Veitch wskazuje koncern Bombardier.

Tymczasem kanadyjski minister pracy Patty Hajdu przekonuje, że rząd zwiększył środki przeznaczone na stypendia dla studentów, dzięki czemu studenci nie muszą już pożyczać tak dużych sum jak wcześniej - i dlatego odrzuca postulat udzielania im nieoprocentowanych pożyczek.

- Ten rząd chce, aby edukacja wyższa była dostępna dla większej liczby Kanadyjczyków niż kiedykolwiek wcześniej - podkreśliła Hajdu. - Dlatego skupiamy się na historycznych podwyżkach stypendiów studenckich, które nie muszą być zwracane, w odróżnieniu od pożyczek. Dzięki temu do kieszeni studentów trafia o 4 tysiące dolarów więcej - wyliczyła.

Ponadto rząd zwalnia z obowiązku spłacania pożyczki studenckiej osoby, które zarabiają mniej niż 25 tysięcy dolarów rocznie.

Obecnie absolwent uniwersytetu w Kanadzie jest średnio obciążony kredytem w wysokości niemal 17 tys. dolarów, absolwent college'u - kredytem nieco przekraczającym 10 tys. dolarów, a absolwent studiów doktoranckich - kredytem w wysokości 29 tys. dolarów.

Co ciekawe pożyczki studenckie wciąż spłaca dwóch ministrów obecnego rządu - minister ds. statusu kobiet Maryam Monsef i minister ds. imigracji Ahmed Hussen.

Federacja w reklamach emitowanych na Facebooku przekonuje, że rząd federalny nie powinien zarabiać na pożyczkach studenckich i powinien pójść w ślady pięciu prowincji Kanady, które zrezygnowały z odsetek od tych kredytów.

- Powodem uruchomienia tej kampanii jest fakt, iż w Kanadzie mamy obecnie problem z zadłużeniem studentów - powiedział Peyton Veitch, skarbnik organizacji.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Sąsiedni kraj zerwie traktat pokojowy z Izraelem? Duże protesty w Ammanie
Społeczeństwo
ReImagine TALKS. Rozmowa o migracji z Antóniem Vitorino
Społeczeństwo
Po zamachu w Moskwie: rosyjska prowincja nienawidzi stolicy
Społeczeństwo
Rekordowa sprzedaż leków w rosyjskich aptekach. Na co masowo leczą się Rosjanie?
Społeczeństwo
Szybko nasila się spór o aborcję w Niemczech