Inne zasady, jakimi mają kierować się turyści z Chin na Antarktydzie to: zakaz polowania, zakaz śmiecenia i zakaz niszczenia tamtejszej fauny i flory. Turyści, którzy się do tego nie zastosują zostaną objęci zakazem wjazdu na teren Antarktydy - informuje "South China Morning Post".

W 2017 roku Antarktydę odwiedziło ok. 45 tys. turystów z całego świata. W ostatnich latach liczba turystów na biegunie południowym rośnie (jeszcze w latach 80-tych Antarktydę odwiedzało zaledwie ok. 2 tys. osób rocznie).

Chiny wprowadziły zasady dla turystów z tego kraju odwiedzających Antarktydę ponieważ kraj ten jest sygnatariuszem Układu Antarktycznego z 1959 roku, który narzuca na Państwo Środka taki obowiązek. Co ciekawe wśród krajów, które są sygnatariuszami układu i które nie przyjęły regulacji dotyczących zachowania się swoich obywateli na Antarktydzie jest m.in. Polska (nie zrobiły też tego Indie i Ekwador).

W 2017 roku turyści z Chin stanowili 12 proc. turystów na Antarktydzie. Cena wyjazdu na biegun wynosi ok. 100 tys. juanów - a więc niemal 16 tys. dolarów.