Badania wykazało, że 56 proc. obywateli Iranu postrzega Żydów w negatywny sposób - to zdecydowanie mniej niż np. w Turcji (69 proc.) i Palestynie (93 proc.).

To samo badanie wskazuje, że jedynie 18 proc. Irańczyków zgadza się ze stwierdzeniem, iż "Żydzi wciąż za dużo mówią o tym, co spotkało ich w czasie Holokaustu". Odsetek ten jest mniejszy w Iranie niż w USA (tam z takim zdaniem zgadza się 22 proc. ankietowanych).

Władze Iranu nie zgadzają się na określanie ich mianem antysemickich podkreślając, że ich stanowisko jest "antyizraelskie". Wielu irańskich polityków neguje jednak to, że w czasie II wojny światowej doszło do Holokaustu, albo przekonuje, że skala mordu na Żydach w tym okresie jest wyolbrzymiana przez "wpływowe środowiska żydowskie".

6 maja szef MSZ Iranu, Mohammad Javad Zarif, musiał tłumaczyć się przed parlamentem z tego, że nazwał Holokaust "tragedią" w czasie wywiadu udzielanego niemieckiej stacji telewizyjnej.