Do Sądu Rejonowego w Choszcznie wpłynął pozew od mieszkańca małej miejscowości Granowo (woj. Zachodniopomorskie). Mężczyzna mieszka tam od maja 2016 roku.
Mężczyźnie przeszkadzało szczekanie psa sąsiadów. Jego zdaniem zwierzę jest celowo denerwowane, a przez hałas nie może spać w nocy. Decyzją sądu właściciele muszą zapłacić na rzecz powoda dwa tysiące złotych i pozbyć się psa.
Decyzja sądu zszokowała właścicieli owczarka niemieckiego. Termin wyznaczony przez sąd minął w ubiegły piątek. Dodatkowo postanowienie już się uprawomocniło, więc nie można się od niego odwołać.
– Przecież go nie uśpię. Serce by mi pękło. W zamknięciu też nie mogę go wiecznie trzymać. On całe życie biegał po podwórku – mówi w rozmowie z TVN24 właścicielka psa.
W sprawę zaangażowani są również okoliczni mieszkańcy. Stanęli oni w obronie właścicieli psa. Mężczyzna, który skierował sprawę do sądu, regularnie ma kierować do sądu pozwy przeciwko innym sąsiadom. - Czepia się o wszystko. Że kosiarka głośna, że mam niewłaściwy komin, że palę nie tym, co trzeba. Policja przyjeżdża tu prawie codziennie. Zaczęłam brać leki na uspokojenie - mówi jedna z mieszkanek Granowa.