Do zdarzenia doszło wczoraj rano na Nowolipiu. 25-letnia Czeczenka odprowadzała do przedszkola troje dzieci.
Zdążyła wyjść poza bramę przedszkola, gdy napadła ją agresywna para - mężczyzna i kobieta. Mężczyzna początkowo zaatakował ją werbalnie - Pier... muzułmanka!Do gazu! Spier... stąd! - krzyczał.
Czeczenka wyjęła telefon, chcąc zrobić napastnikowi zdjęcie, ale ten przewrócił ją, kopiąc po głowie i całym ciele. Do mężczyzna dołączyła kobieta, która również kopała ofiarę.
W obronie Czeczenki stanął przygodny przechodzień. Jego również agresywna para pobiła. Jak tłumaczył później, jest ortodoksyjnym Żydem i wcześniej sam wiele razy "miał styczność z nieprzyjemnymi sytuacjami". Zadeklarował, że będzie świadczył w sądzie przeciwko napastnikom.
Agresywnego mężczyznę zatrzymano na podstawie zdjęcia. To 32-letni Kamil B., ojciec jednego z dzieci uczęszczających do tego samego przedszkola. Kobieta jest nadal poszukiwana.