Podobny projekt uruchomiono w Szwecji już w 2013 roku - wówczas badacze odkryli, że w Szwecji można spotkać gatunek Anopheles algeriensis.
Anders Lindström z SVA mówi z kolei, że w ubiegłym roku złapał komara z gatunku Culex modestus, który może przenosić Wirus Zachodniego Nilu.
Lindström podejrzewa, że przedstawiciele tego gatunku mogą być przenoszeni do Szwecji z Danii przez wiatr. Dodaje jednak, że wiele komarów przybywa do tego kraju wraz z ludźmi.
Gatunki komara, które docierają do Europy przy transporcie towarów - np. eksporcie rośli z Azji, mogą zwiększać ryzyko występowania groźnych wirusów - mówi Lindström. - Chcemy być na to przygotowani, więc musimy wiedzieć jakie gatunki występują w południowej Szwecji. Latem sam będę ich szukał, ale nie mam czasu, by jechać wszędzie, dlatego proszę ludzi o pomoc - mówi pracownik SVA.
Lindström apeluje, by komary łapać w szklanki lub filiżanki, a następnie umieszczać np. w lodówce, gdzie komar umrze. Martwego owada należy owinąć w papier, włożyć np. do pudełka zapałek i wysłać do SVA.