Jak informowało wcześniej RMF FM, decyzja już zapadła, czekała jedynie na podpis ministra-koordynatora. "Podwładni Mariusza Kamińskiego, którzy od dwóch miesięcy sprawdzali stawiane gen. Kraszewskiemu zarzuty, nie znaleźli w nich podstaw do cofnięcia mu poświadczeń bezpieczeństwa" - informowano na stronie rmf24.pl.

Podległa MON Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła wobec generała pod koniec czerwca postępowanie sprawdzające. Odebranie przez SKW dostępu do informacji niejawnych gen. Kraszewskiemu było głównym powodem konfliktu między byłym szefem MON Antonim Macierewiczem a prezydentem Andrzejem Dudą. Po odwołaniu tego pierwszego z funkcji ministra obrony, do dymisji podał się Piotr Bączek, dotychczasowy szef SKW.

Gen. Kraszewski odwołał się do premiera od decyzji SKW o cofnięciu mu certyfikatu. - Nie zgadzam się z uzasadnieniem w części jawnej, które zostało mi przedstawione. wykorzystałem przysługujące mi prawo do złożenia odwołania. Mam nadzieję, że gdzieś pod koniec stycznia 2018 roku ta decyzja zostanie przesłana do mnie - mówił w grudniu gen. Kraszewski.